Tym samym suwalczanie uplasowali się na 12. lokacie w lidze i zakończyli zmagania w rozgrywkach. 

Warto dodać, że podopieczni trenera Dominika Kwapiewicza przegrywali już 0:2, ale zdołali doprowadzić do wyrównania. 

W tie-break'u więcej zimnej krwi zachowali jednak gospodarze i to oni przypieczętowali zwycięstwo w dwumeczu. 

MVP, czyli najlepszym zawodnikiem spotkania, został Konrad Stajer, środkowy LUK Lublin.

Łukasz Rudzewicz, zawodnik Ślepsk Malow Suwałki zaznaczył, że na przyczyny przegranej nakłada się szereg czynników m.in. duża liczba kontuzji, brak zdobytych punktów w meczach oraz budowa nowego zespołu. Stwierdził również, że pojedynek w Lublinie był zacięty.

- Jeśli chodzi o mecz to 2:0 przegrywaliśmy. Udało nam się doprowadzić do tie-breaka, więc za to wielkie brawa całej drużynie, zmiennikom, którzy weszli na boisko i pokazali, że ta energia gdzieś tam jest, że trzeba ją wykrzesać i to wystarczyło na wygarnięcie dwóch setów, ale nie wystarczyło na wygranie meczu – powiedział siatkarz.

LUK Lublin - Ślepsk Malow Suwałki 3:2 (25:21, 25:14, 26:28, 15:25, 15:11)

MVP: Konrad Stajer (LUK Lublin)

Stan rywalizacji: 2:0

Składy zespołów:

LUK Lublin: Romać (22), Stajer (17), Nowakowski (15), Wachnik (9), Jóźwik (8), Pająk (7), Watten (libero) oraz Filipiak (1), Gregorowicz (libero), Gniecki.
Ślepsk Malow Suwałki: Buchowski (15), Sapiński (11), Łukasik (7), Bołądź (3), Smoliński (1), Tuaniga, Filipowicz (libero) oraz Ziobrowski (14), Rudzewicz (8), Klinkenberg (4), Makowski (2).

źródło/fot.: MKS Ślepsk Malow Suwałki
oprac.: Cezary Rutkowski