Dojlidy jedną nogą w Superlidze
Znakomity wynik osiągnął UKS Dojlidy w pierwszym meczu barażowym o awans do superligi, wygrywając z Pegazem Łańcut 8:2. Sukces jest bardzo blisko.
- Jedną nogą jesteśmy w superlidze, ale jeszcze nie przyjmujemy gratulacji. Trzeba w środowym rewanżu w Łańcucie postawić jeszcze kropkę nad "I" - mówi trener Dojlid Piotr Anchim.
Zaczęło się znakomicie, od zwycięstw bez straty seta Piotra Chmiela z Krzysztofem Marcinowskim i Meng Zhena z Damianem Wojdyłą. Trochę kłopotów na początku miał Piotrek, który zaczął spięty i przegrywał 5:8, ale szybko wziął się w garść i zaczął grać swoje.
- Jak mam z nim wygrać, skoro Piotrek jest ode mnie dwa razy młodszy i siedem razy szybszy- mówi Marcinowski, który jest grającym trenerem zespołu naszych rywali.
Potem już tak łatwo nie było, bo w spotkaniach Alana Wosia i Aleksandra Khanina wybuchły regularne, pięciosetowe wojny. Alan, którego rywalem był Piotr Cyrnek, w trzecim secie wyciągnął wynik z 8:10 przy serwisie rywala, na 13:11, a w ostatniej partii wypuścił wygraną z rąk. Prowadził 7:3, a przy 10:9 miał łatwego do skończenia meczbola i przestrzelił. Młodzieżowiec Pegaza wykorzystał szansę i zdobył pierwszy punkt dla gości. Na szczęście wojnę nerwów z Łukaszem Nadolskim wygrał Khanin, chociaż przegrywał już w setach 0:1 i 1:2.
Sytuacja była dobra, a zrobiła się jeszcze lepsza po deblach, wygranych po 3:1 przez Mańka z Khaninem i Piotrka z Alanem. Zrobiło się 5:1 i wiadomo było, że nie przegramy, a okazałe zwycięstwo jest w zasięgu ręki. W drugiej turze gier singlowych przypieczętowaliśmy swoją wyższość, a przegrał tylko Khanin, który nie miał nic do powiedzenia w starciu z Marcinowskim.
Rewanż w środę, o godz. 18 w hali w Łańcucie, ale powoli już można mrozić szampany.
Dojlidy Białystok - Pegaz Łańcut 8:2.
Piotr Chmiel - Krzysztof Marcinowski 3:0 (11:8, 11:6, 11:5)
Meng Zhen - Damian Wojdyła 3:0 (11:7, 11:6, 11:2)
Alan Woś - Piotr Cyrnek 2:3 (9;11, 11:6, 13:11, 9:11, 10:12). 2:1
Aleksander Khanin - Łukasz Nadolski 3:2 (8:11, 11:8, 9:11, 11:9, 11:7)
Khanin/ Meng -Marcinowski/ Cyrnek 3:1 (11:9, 6:11, 11:8, 11:7).
Woś/ Chmiel- Wojdyła/ Nadolski 3:1 (11:9, 11:5, 8:11, 11:7)
Meng Zhen - Piotr Cyrnek 3:1 (8:11, 11:8, 11:9, 11:2)
Piotr Chmiel - Łukasz Nadolski 3:1 (11:7, 11;6, 5:11, 11:6)
Aleksander Khanin - Krzysztof Marcinowski 0:3 (9:11, 5:11, 6:11)
Alan Woś - Damian Wojdyła 3:0 (11:5, 11:5, 11:5)