Dodana: 19 listopad 2015 10:51

Zmodyfikowana: 19 listopad 2015 10:51

Zawsze aktualny Mrożek i „Rozwód po włosku”. Po raz pierwszy w historii teatr z Mołdawii zawitał do Białegostoku

Większość biletów na spektakle już dawno została wykupiona. Przed białostocką publicznością w ciągu trzech najbliższych dni zaprezentują przedstawienia, które – jak podkreśla Agnieszka Korytkowska-Mazur – mówią o Mołdawii polskim tekstem.

Ilustracja do artykułu 1 (Kopiowanie).JPG

Do Białegostoku przyjechała 21-osobowa grupa artystów mołdawskiego Teatru Narodowego. Zaprezentują u nas „Na pełnym morzu” oraz „Dom na granicy” (obie sztuki Sławomira Mrożka) oraz "Filumena Marturano, czyli rozwód po włosku". Będzie można je zobaczyć w dniach 18-21 listopada. Spektakle zostaną zaprezentowane w języku rumuńskim z napisami w języku polskim.

- To dla nas wielka przyjemność tutaj  być – mówi Petru Hadarca, Dyrektor Teatru Narodowego im. M. Eminescu z Kiszyniowa. - Mrożek napisał te sztuki w latach 60, w naszych czasach studenckich. Pamiętam nasze ówczesne zaskoczenie, że autor nie jest z Rumunii - tak dobrze się znał na naszych problemach, tak świetnie je opisał.

Ale spotkanie polsko-mołdawskie ma wymiar szerszy niż tylko kulturalny. W owo artystyczne spotkanie bardzo mocno od samego początku zaangażowana była Ambasada RP w Mołdawii.

- Dla nas jest bardzo istotne, żeby demonstrować poparcie naszego kraju dla Mołdawii. Traktujemy nasze zaangażowanie jako obowiązek i to na różnych płaszczyznach, począwszy od politycznej, Partnerstwa Wschodniego jako wyraz poparcia Polski dla europejskich dążeń Mołdawii, poprzez te poziomy bardziej bliskie codziennemu życia, a kończąc na tej przyjemności obcowania ze sztuką. Mamy nadzieję, że rozpoczęta współpraca będzie kontynuowana. Mołdawia bardzo potrzebuje wsparcia społeczeństw demokratycznych na swojej drodze – podkreślała Joanna Bajko, Radca Ambasady RP w Mołdawii.

To już kolejna, po wiosennej wizycie artystów teatru z Mińska na Białorusi, taka współpraca Teatru Dramatycznego im. Al. Węgierki w Białymstoku. Jak wspominał Anatol Wap wszystko zaczęło się od wizyty polskich parlamentarzystów w Kiszyniowie. Szybko jednak polska pomoc dla przemian w Mołdawii wykroczyła poza polityczne ramy.

- Artur Michalski, Ambasador RP w Mołdawii jeszcze w 2013 roku zaprosił nas do Kiszyniowa i namawiał do nawiązania takiej współpracy. Już rok później o takim porozumieniu mogliśmy mówić, a dzisiaj mamy przyjemność gościć w Białymstoku artystów Teatru Narodowego z Kiszyniowa – podkreślał Anatol Wap, dyrektor Departamentu  Kultury i Dziedzictwa Narodowego UMWP. – Mamy nadzieję, że ta współpraca będzie kontynuowana dla dobra nas wszystkich.

Zaproszenie mołdawskiego teatru było możliwe dzięki współpracy pomiędzy teatrami,
a także wsparciu uzyskanemu z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, Ambasady RP w Kiszyniowie oraz Konsulatu Honorowego Republiki Mołdawii w Białymstoku.

 

 

Spektakle Teatru Narodowego im. M. Eminescu w Białymstoku:

 

„Dom na granicy“

Dom na granicy“ realizowany w stolicy Mołdawii, z aktorami Teatru Narodowego w Kiszyniowie przez polskich realizatorów. „Dom na granicy” to groteska, komedia, gdzie do zwykłego domu któregoś dnia przychodzi delegacja dyplomatów. Przedstawiciele państwa Unii Europejskiej i Rosji środkiem stołu, kuchni, pokoju wytyczają umowną granicę. Chwilę potem przejście po słoik z wiśniami do kredensu staje się niemożliwe bez paszportu i wizy. W spektaklu Teatru Narodowego z Kiszyniowa sytuacja wszystkich „obszarów granicznych” ukazana jest w krzywym zwierciadle. Historie znane z Podlasia rymują się z historiami rodzin zamieszkałych nad rumuńsko-mołdawskim Prutem. Wiemy doskonale, że granica biegnąca środkiem domu nie zawsze była tylko groteskowym konceptem scenicznym.

Spektakl można obejrzeć:

18 listopada o godz. 19.00

20 listopada o godz. 20:30

 

 „Filumena Marturano, czyli rozwód po włosku”

Sztuka „Filumena Marturano, czyli rozwód po włosku” od lat cieszy się niezwykłą popularnością wśród publiczności. Historia 26-letniej miłości pomiędzy Domenico – zamożnym 50-letnim członkiem wyższej klasy społeczności Neapolitańskiej oraz 48-letnią Filumeną – byłą kokotą – oczarowuje widza szczerością i prawdą.

By przekonać Domenico do małżeństwa, Filumena, jak prawdziwa aktorka, udaje umierającą i w ten właśnie sposób zostaje Panią Domenico Soriano. Szybko jednak następuje rozwód, kiedy to Filumena wyjawia mężowi sekret, twierdząc, że jeden z jej synów (o którym Domenico nic nie wiedział) jest również jego synem.

Domenico staje przed wyborem: czy powinien kontynuować życie nie przejmującego się niczym playboya czy może ostatecznie się ustatkować? Postać kreowana przez Petru Hadarcę dokonuje weryfikacji dotychczasowego postępowania. Dla dobra dzieci, Domenico ustatkowuje się, stając się odpowiedzialnym ojcem i głową rodziny. Uświadamia sobie, jak bardzo kocha swoich synów, a i jego miłość do Filumeny nabiera głębszego wymiaru. Widzowie stają się zatem świadkami szczęśliwego zakończenia, kiedy to główna bohaterka spektaklu zyskuje pozycję szanowanej matki i żony.

Sztuka jest znana szerszej publiczności dzięki filmowi „Małżeństwo po włosku”, w którym w rolach głównych wystąpili Sophia Loren i Marcello Mastroianni. Tym nie mniej duet teatralny grany przez mołdawskich aktorów oferuje innego rodzaju przeżycia: kreowane przez nich postaci mają już swoje lata, a ich miłość zdaje się być o wiele bardziej skomplikowana i burzliwa.

Spektakl można obejrzeć:

19 listopada o godz. 19.00

 

„Na pełnym morzu”

 

Spektakl „Na pełnym morzu” powstał w Teatrze Narodowym im. M. Eminescu w Kiszyniowie we współpracy z Ambasadą RP w Mołdawii. Wyjątkowa obsada złożona z czołowych mołdawskich aktorów: Anatol Durbala, Emil Gaju, Peter Oistric i Valentin Zorilă w reżyserii Petera Hadârcă to nie jedyny atut tego spektaklu. Głównymi bohaterami dramatu są trzej rozbitkowie, dryfujący na tratwie na tytułowym pełnym morzu. Odkrywając, że wyczerpały się już całe zapasy żywności, postanawiają, że jeden z nich zostanie zjedzony. Rozpoczyna się wyszukiwanie strategii wyłonienia najsłabszego. Losowanie, wybory, wiecowe przemówienia, głosowanie. Gdy to ostatnie okazuje się zafałszowane zaczyna się moralna i psychologiczna walka wywierania wzajemnej presji. Niezwykle aktualna także w dzisiejszych czasach.

Spektakl można obejrzeć:

21 listopada o godz. 19.00

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook