Małgorzata Kadysz - kobieta renesansu, obdarzona wieloma talentami.

Nie wyobraża sobie życia bez zainteresowań, pasji, bez dokonywania zmian, bez samorozwoju, bez dążenia do wyznaczonego celu. Od wielu już lat wyznaje zasadę: "Jeśli coś Cię nudzi, męczy, budzi niechęć - zostaw to bez żalu i zajmij się tym, co da Ci satysfakcję i radość." Szkoda życia na "zawodowe męczarnie". Dlatego po 15 latach pracy w zawodzie nauczyciela została trenerem NLP i szkoleniowcem. Parę lat temu zaczęła pisać książki ("Zaklęte Marzenia" (2010), "Mężczyzna prosty w obsłudze czyli Kobieta szczęśliwa w związku" (2014)), przez pięć lat prowadziła bloga a dwa lata temu przyszedł czas na realizację kolejnego marzenia - na fotografię.

Tak oto mówi o sobie i swojej miłości do fotografii: "Jeśli coś robię, oddaję się temu bez reszty. Tak więc ogarnęło mnie "szaleństwo" robienia zdjęć. Moją pasją jest makrofotografia. To szczególny rodzaj fotografii, dzięki której pokazuję na zdjęciach piękno świata, obok którego codziennie przechodzimy ale na który najczęściej nie zwracamy uwagi, bo jest zbyt mały, by idąc obok, dostrzec go wyraźnie, ze wszystkimi szczegółami. Ludzie aby się zrelaksować, wyciszyć chodzą na jogę, spacerują, biegają, jeżdżą na rowerze a ja każdego ranka a często nawet przed świtem, wędruję po polach, łąkach, lasach w poszukiwaniu kolejnej kropli rosy, pajęczyny czy zimą - płatka śniegu."

Małgorzata Kadysz ma już na swoim koncie indywidualną wystawę fotograficzną w Młodzieżowym Domu Kultury w Białymstoku