• Spektakl jest próbą zmierzenia się z tematem Obławy Augustowskiej – ludobójstwa dokonanego w lipcu 1945r. na żołnierzach podziemia niepodległościowego i ludności cywilnej Suwalszczyzny.
• „Obława” będzie mieć swoją premierę zarówno w Białymstoku (1 marca br.), jak i w Suwałkach (10 marca br.).
• – Chcemy, by spektakl poruszał i jątrzył, by ta historia nie została zapomniana i nie pozostała bez wyjaśnienia – powiedział reżyser Jan Nawara na spotkaniu prasowym.

Autorzy scenariusza - Jan Nawara i Jagoda Skowron, po przeczytaniu powieści Adama Białousa „Śmierć przyszła w lipcu”, doszli do wniosku, że najlepiej opowiedzieć tę tragiczną i do dziś nie wyjaśnioną historię w wymiarze duchowym, stąd pomysł na formułę obrzędu.  W „Obławie” spotykają się więc duchy ofiar, ich bliskich, a także oprawców, m.in. duch dowódcy radzieckiego kontrwywiadu „Smiersz” -  generała Wiktora Abakumowa, który  w tajnej depeszy do szefa NKWD, Ławrientija Berii, ujawnił swój plan „likwidacji zatrzymanych w lasach augustowskich bandytów”.

Z  jednej strony scenarzyści postanowili wywołać duchy tej tragicznej przeszłości, a z drugiej wzięli na warsztat dokumenty - wojskowe polskie i rosyjskie, ale także wspomnienia zebrane przez lokalnych dziennikarzy od bliskich ofiar.

- Obława jest wielką zagadką i traumą w historii podziemia niepodległościowego, a także w losach bardzo wielu ludzi, dlatego poprzez nasz spektakl chcielibyśmy oddać hołd ofiarom Obławy Augustowskiej. Chcemy podnieść dramat tych osób do rangi wielkiej literatury, dlatego w przedstawieniu obok dokumentów pojawiają się „Dziady” Adama Mickiewicza – będące wielkim, literackim aktem na temat polskiego pragnienia wolności – mówił Jan Nawara.