Dodana: 28 styczeń 2016 14:24

Zmodyfikowana: 28 styczeń 2016 14:24

O nagrodzie im. Wiesława Kazaneckiego w Faktycznym Domu Kultury

27 stycznia w gościnnych progach Faktycznego Domu Kultury w Warszawie odbyło się spotkanie promujące 25. edycję Nagrody Literackiej Prezydenta Białegostoku im. W. Kazaneckiego. Wydarzenie „Nie tylko Nobel. Czy istnieje życie literackie na wschód od Warszawy?” zgromadziło zarówno warszawiaków, jak i białostoczan

Ilustracja do artykułu 0x0 (4).jpg

Pomysłodawcą wydarzenia było Stowarzyszenie Fabryka Bestsellerów, które zaprosiło do dyskusji na temat literatury w kontekście 25. edycji Nagrody Literackiej Prezydenta Miasta Białegostoku im. Wiesława Kazaneckiego.

 

Spotkanie w Warszawie – to początek „liftingu” nagrody im. Wiesława Kazaneckiego. Chcielibyśmy, żeby ta nagroda była bardziej rozpoznawalna w Polsce. Dlatego Miasto wsparło ten pomysł – mówił obecny na spotkaniu zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki.

 

Na zadane w tytule debaty pytanie próbowali odpowiedzieć przedstawiciele środowiska literackiego, a wśród nich Jerzy Sosnowski, Jarosław Klejnocki, Ignacy Karpowicz, Piotr Nesterowicz oraz prowadząca spotkanie Justyna Sobolewska.

Sporo miejsca w dyskusji poświęcono kondycji literatury, jaka powstaje w ośrodkach regionalnych. – Niewątpliwie szansą na jej rozwój są regionalne nagrody literackie, które – jak zaznaczyła Justyna Sobolewska, krytyczka literacka i dziennikarka tygodnika „Polityka” – są niezwykle ważne i dla promocji twórców, i regionu.

Uczestnicy spotkania podkreślali też, jak istotna jest rola administracji publicznej w popularyzowaniu twórczości literackiej.
Samorządy są silne i potrafią być twórcze – podkreślił Jarosław Klejnocki, pisarz, poeta, eseista i krytyk literacki. Dlatego pomysł przyznawania nagrody za najlepszą książkę roku twórcom związanym ze środowiskiem białostockim oraz twórcom, których dzieła wydano w Białymstoku, spotkał się z dużą aprobatą. Z uznaniem przyjęto też pomysł, jakim było zorganizowanie spotkania promocyjnego w Warszawie, a nie Białymstoku.
-Jest to wychodzenie poza swój region – mówili zebrani.

Dyskutowano także o potencjale tematycznym, tkwiącym w regionie białostockim. Ignacy Karpowicz, autor takich powieści jak „Sońka”, „Balladyny i romanse”, opowiadał o duchowości mieszkańców Podlasia, która jego zdaniem jest niewyczerpanym źródłem inspiracji. Ale paradoks w tym, że pisanie o swoim regionie nie jest łatwe. Często autorowi towarzyszy brak dystansu, obiektywizmu – zauważył Piotr Nesterowicz, laureat Nagrody Literackiej im. Wiesława Kazaneckiego za „Cudowną” – najlepszą książkę roku 2014.

W tym roku na liście nominowanych do nagrody znalazły się cztery pozycje. To „Droga 816” Michała Książka, „Jesień 2014” Jerzego Plutowicza, „Przeszłości” Janusza Taranienko oraz „Simona – opowieść o niezwykłym życiu Simony Kossak” Anny Kamińskiej.

 

Z tej listy kapituła konkursu wytypuje kandydata do nagrody, którego poznamy podczas gali 4 marca.


Źródło: UM Białystok

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook