Międzynarodowy festiwal Bharat Rang Mahotsav i awantura o ”Sońkę”
Zerwane i spalone plakaty zapowiadające „Sońkę”, podpalona brama i dewastacja siedziby festiwalu , a także owacje po prezentacji i gorąca dyskusja na temat cenzury. Takie emocje wywołał spektakl Teatru Dramatycznego podczas największego festiwalu teatralnego w Indiach Bharat Rang Mahotsav.
![Ilustracja do artykułu LrMobile1802-2016-010199879330203493_resized_0.jpeg](/resource/image/2/300/130958/1239184/828x0.jpeg)
Oburzenie przedstawicieli niektórych środowisk wywołały sceny nagości – obnażona przez chwilę pierś Katarzyny Siergiej odtwarzającej tytułową rolę. Organizatorzy festiwalu próbowali wymóc na zespole Teatru całkowite pominięcie kontrowersyjnej sceny. Kolejna prezentacja „Sońki” odbyła się już z korektą. Jednak scena nagości nie została pominięta, ale opowiedziana widzom przez odtwarzającego rolę Igora/Ignacego Rafała Maćkowiaka.
Jak wyjaśniała dyrektor Teatru Dramatycznego Agnieszka Korytkowska-Mazur kilka miesięcy wcześniej organizatorzy otrzymali nagranie DVD ze spektaklu w wersji oryginalnej, takiej jaka była prezentowana w Polsce.
Przedstawienie zostało zaakceptowane i zakwalifikowane do festiwalu bez żadnych uwag ze strony zapraszających. „Sońka” miała zostać również zaprezentowana w Bhubaneswar podczas pierwsze edycji Pralell Festival - imprezie towarzyszącej festiwalowi Bharat Rang Mahotsav. Tutaj również organizatorzy nie wnieśli wcześniej, żadnych uwag do treści spektaklu.
- W Bhubaneswar spektakl został przyjęty owacyjnie – podkreślała odtwarzająca rolę Sońki Katarzyna Siergiej- dostawaliśmy brawa nie tylko po zakończeniu sztuki ale także w trakcie.
O wywołanej przez „Sońkę” burzy zespół Teatru Dramatycznego dowiedział się następnego dnia.
- Otrzymaliśmy kilka informacji prasowych oraz oficjalne komunikaty o zdewastowaniu siedziby festiwalu przez grupę aktywistek z Odishy podpalono bramę, zerwano i spalono plakaty sztuki – mówiła Agnieszka Korytkowska- Mazur.
- Do głosów zaniepokojonych naszym występem dołączyli organizatorzy festiwalu, którzy zaprosili nasz spektakl do udziału w Festiwalu oraz Instytut Polski w Delhi. W tym czasie z oficjalną wizytą w Indiach był także Minister kultury prof. Piotr Gliński, ale nie otrzymaliśmy żadnych oficjalnych pism w tej sprawie ze strony Ministerstwa – dodała.
Dyrektor Teatru Dramatycznego porównuje tę sytuację do protestów towarzyszących wystawieniu spektaklu Golgota Picnik w Polsce.
- Te wydarzenia podnoszą temat wolności twórczej i artystycznej w sztuce- mówiła
- Po prezentacji w Bhubaneswar zostaliśmy poproszeni o dwie rzeczy – mówiła Agnieszka Korytkowska-Mazur – Po pierwsze żeby zmienić spektakl dostosowując go do wymogów kultury hinduskiej, i po drugie, żebyśmy jako artyści potwierdzili informację, iż wysłana wersja DVD była wersją indyjską, czyli ocenzurowaną, a to co się wydarzyło podczas spektaklu w Bhubaneswarze było kwestią przypadku. Na to ostatnie nie mogliśmy się zgodzić – podkreślała.
Postawa zespołu teatralnego z Białegostoku spotkała się też z ogromna przychylnością części społeczności hinduskiej.
- Mnóstwo wyrazów wsparcia i gestów solidarności płynęło przede wszystkim ze strony środowisk artystycznych i studenckich – mówiła Agnieszka Korytkowska-Mazur – Proszono nas abyśmy pomimo tych wydarzeń podkreślali, że Indie są krajem otwartym.
Agnieszka Korytkowska-Mazur podkreślała, ze nie było intencją zespołu prowokowanie czy naruszanie hinduskiego kulturowego tabu. Jednocześnie podkreślała
-Zostaliśmy zaproszeni na festiwal międzynarodowy, jako członkowie innego państwa, przedstawiciele innej kultury po to, aby pokazać przedstawienie w innym języku teatralnym zaakceptowanym przez organizatorów– mówiła dyrektor Teatru.
- Byliśmy przekonani, ze festiwal ma służyć wymianie kulturowej, ukazywaniu innego punktu widzenia. – dodała.
Reakcją polskich środowisk artystycznych na wydarzenie podczas hinduskiego festiwalu jest list otwarty wystosowany do ministra kultury.
"Jesteśmy głęboko zaniepokojeni brakiem jakiejkolwiek reakcji wspierającej artystów z Białegostoku ze strony Ministerstwa Kultury w Polsce, tym bardziej że prof. Gliński gościł w tym czasie w Indiach. Nasi koledzy z Białegostoku zostali pozbawieni wsparcia w tej walce ze strony polskich władz, poddani naciskom ze strony organizatorów festiwalu, którzy spektakl wybrali, nie zgłaszając konieczności wcześniejszych korekt" – napisano w liście.
Hinduska awantura o „Sońkę” wywołała niemałe zdziwienie Katarzyny Siergiej.
-Kilka lat temu byliśmy na tym samym festiwalu z Teatrem Wierszalin. Wystawialiśmy spektakl „Bóg Niżyński”. Wtedy nagość nikogo nie raziła.
Spektakl w reżyserii Agnieszki Korytkowskiej-Mazur wybrano z ponad 500 zgłoszeń z całego świata. Podczas trwającego trzy tygodnie Festiwalu „Sońka” reprezentuje polską scenę teatralną i pokazywana jest w Bhubaneswarze oraz New Delhi.
Podczas azjatyckiego wydarzenia teatralnego widzowie mieli okazję zobaczyć 65 lokalnych zespołów, a także 15 przybyłych z zagranicy.
Festiwal ma wymiar ogólnokrajowy, więc organizatorzy dbają aby prezentowane spektakle mogła zobaczyć publiczność w całym kraju.
Pierwszy pokaz „Sońki” odbył się 12 lutego w stolicy stanu Odisha, w Bhubaneswarze, zaś mieszkańcy New Delhi mogli obejrzeć zespół Teatru Dramatycznego 15 lutego
w prestiżowym Kamani Auditorium.
Festiwal Bharat Rang Mahotsav organizowany od 1999 roku przez National School of Drama w New Delhi powstał w celu wspierania rozwoju teatru w Indiach. Pierwotnie prezentowano tam dzieła najbardziej kreatywnych twórców teatralnych w kraju. Ostatecznie Festiwal stał się wydarzeniem o zasięgu międzynarodowym oraz największym festiwalem teatralnym w Azji.