"Kandyd..." czyli historia pewnego optymisty w BTL [video]
Trwają ostatnie próby przed najnowszą premierą w Białostockim Teatrze Lalek. Tym razem zespół zaprezentuje „Kandyda” – utwór autorstwa jednego z najbardziej kontrowersyjnych artystów oświeceniowych - Woltera. Przedstawienie reżyseruje Paweł Aigner na podstawie adaptacji scenicznej Krzysztofa Orzechowskiego i Macieja Wojtyszki. Premiera 19 marca.
„Kandyd, czyli Optymizm” to powiastka filozoficzna z połowy XVIII wieku. Wolter nie odważył się podpisać jej swoim imieniem.
Wywołała eksplozję, która dla wielu drukarzy i kolporterów zakończyła się tragicznie - jedno z najwspanialszych dzieł literatury francuskiej zostało spalone ręką kata w roku 1759 w Genewie.
Główny bohater – naiwny i ciekawy świata Kandyd wyznający filozofię absolutnego optymizmu zrządzeniem losu zostaje rzucony w wir najstraszniejszych wydarzeń, które nieustannie wystawiają na próbę jego wiarę w dobroć świata.
- To historia młodego, naiwnego człowieka, który pomimo zderzenia z okrutną rzeczywistością cały czas próbuje tłumaczyć wszystko co obserwuje i co go spotyka według swego pierwotnego mniemania o dobroci świata - mówi reżyser Paweł Aigner – To też historia o tym jak trudno rozstać się z zakorzenionymi w nas przekonaniami.
Jak podkreśla reżyser spektaklu „Kandyd..” jest także opowieścią o dojrzewaniu, o tym, że podróż jaką jest życie zmienia nas nieodwracalnie.
- Kandyd, to ktoś, kto przejeżdża przez cały świat i nigdy nie wróci do swego domu.
Spektakl przygotowywany przez Białostocki Teatr Lalek powstaje w oparciu o adaptację sceniczną
Krzysztofa Orzechowskiego i Macieja Wojtyszki.
- Ta adaptacja ma już kilka lat. Na potrzeby przedstawienia realizowanego teraz, wniosłem nieduże poprawki, ale dość znaczące ze względu na interpretację i czas, w którym to powstaje.
Na dużą uwagę zasługuje scenografia autorstwa Pavla Hubička.
Dominuje czerń , a całość jest połączeniem baroku i współczesności. Nagromadzenie błyszczących i odbijających światło materiałów daje wrażenie otaczających czarnych luster. Wzdłuż sceny ustawione białe świece – żywy ogień element charakterystyczny dla teatru barokowego.
Premiera spektaklu już 19 marca. Sztukę będzie można zobaczyć także w piątek, 18 marca o 18.00.
Na scenie zobaczymy Sylwię Janowicz-Dobrowolską, Grażynę Kozłowską, Barbarę Muszyńską, Krzysztofa Bitdorfa, Piotra Damulewicza, Ryszarda Dolińskiego, Filipa Gurłacza (gościnnie), Michała Jarmoszuka, Błażeja Piotrowskiego, Mateusza Smacznego
przekład: Tadeusz Boy-Żeleński
adaptacja sceniczna: Krzysztof Orzechowski, Maciej Wojtyszko
reżyseria: Paweł Aigner
scenografia: Pavel Hubička (Czechy)
muzyka: Jerzy Derfel
aranżacja: Piotr Klimek
piosenki: Maciej Wojtyszko
przygotowanie i opieka wokalna: Cezary Szyfman
Więcej na stronie: www.btl.bialystok.pl