- Przede wszystkim chcieliśmy podziękować marszałkowi i prezydentowi za wsparcie finansowe filmu, ale i pomoc w nawiązaniu bliższej współpracy z muzeami, stowarzyszeniami które pomogły nam w organizacji pracy i jak najbliższe oddanie prawdy historycznej – mówił Łukasz Seweryński, który wspólnie z Krzysztofem Szubzdą odpowiada za reżyserię tego obrazu. – Rzeczywiście jest już trudno, zwłaszcza jeśli chodzi o architekturę, żeby pokazać ten przedwojenny Białystok. Ale mamy jeszcze kilka perełek z tamtego okresu, bardzo wiele planów to autentyczne rzeczy, rekonstrukcje.

Marszałek Jerzego Leszczyńskiego podkreślił, że ten film to przede wszystkim wspaniała promocja zarówno miasta, jak i całego regionu.

- Powinniśmy przypominać piękne karty i wspaniałe miejsce Białegostoku. Tym chętniej włączyliśmy się w tę promocję – podkreśla marszałek Leszczyński. – Nawet tegoroczne wreczenie nagród Podlaska Marka zostało przygotowane w duchu „Czarnej Damy” i przedwojennego Białegostoku.

To nie pierwszy raz kiedy województwo zaangażowało się w produkcję filmową, by przypomnieć tylko film „Królestwo” i realizowany w Bielsku Podlaskim film „Wnyki”. To może dobry czas by stworzyć Podlaski Fundusz Filmowy – zastanawiał się marszałek.

- Dbałość o dziedzictwo kulturowe i wysoki przekaz na wysokim poziomie artystycznym ma ogromne znaczenie, także promocyjne. A my, jako Białystok chyba właśnie dobrej promocji potrzebujemy teraz najbardziej – mówi prezydent Truskolaski.

Podpisany w piatek List intencyjny dotyczy deklaracji obu włodarzy, że wystąpią o przyznanie odpowiednich srodków w przyszłorocznych budżetach województwa i miasta. (całość poniżej)

Sama akcja filmu dzieje się na terenach przedwojennej Białostocczyzny. To inspirowana prawdziwymi wydarzeniami kryminalna historia tajemniczej kobiety – Igi, która uciekając przed trudną przeszłością, wraca do rodzinnego Białegostoku. Okazuje się jednak, że w prowincjonalnym mieście, gdzie przeplatają się historie sekretnej podlaskiej sekty, polskich i rosyjskich sąsiadów oraz mafijnych interesów żydowskiego półświatka, niełatwo znaleźć schronienie. Jednak największym zagrożeniem może okazać się jej własna przeszłość…

Na razie powstała połowa filmu – około 45 minut. Jeszcze tej jesieni i zimy zdjęcia mają być kończone, a całość zostanie zaprezentowana do końca przyszłego roku.

Film powstaje przy wsparciu Prezydenta Miasta Białystok oraz Marszałka Województwa Podlaskiego i przy ogromnym zaangażowaniu wielu białostockich twórców, począwszy od odpowiedzialnego za scenariusz Krzysztofa Szubzdy, który wraz z Łukaszem Seweryńskim jest reżyserem filmu, autora zdjęć Pawła Jankowskiego (autora filmu „Cząstka Podlasia”), twórców muzyki (The Consonance Trio oraz Katarzyna Garłukiewicz) i kostiumów, które przygotowała Elwira Horosz. W filmie zobaczymy najlepszych podlaskich aktorów: m. in. Adama Woronowicza, Krzysztofa Bitdorfa, Ryszarda Dolińskiego i Krzysztofa Zemłę.
(mk)