Dodana: 28 listopad 2007 09:36

Zmodyfikowana: 28 listopad 2007 09:36

Wychowanek Wigier na testach w Anglii

Paweł Baranowski wyjeżdża w środę do Anglii, gdzie przez osiem dni będzie przechodził testy w II-ligowym West Bromwich Albion.

- Postaram się zaprezentować z jak najlepszej strony, a co z tego wyjdzie, to się dopiero zobaczy - mówi 17-letni obrońca.


Baranowski przygodę z piłkę zaczynał w Wigrach pod okiem Józefa Polkowskiego. Następnie trenował w Miejskim Ośrodku Szkolenia Piłkarskiego w Białymstoku, który współpracuje z Jagiellonią. Wtedy też zaczął otrzymywać systematycznie powołania do juniorskich reprezentacji kraju. Ostatnio jest filarem defensywy kadry do lat 18, prowadzonej przez Michała Globisza.


Szkoleniowiec co raz to powołuje go na zgrupowania, co trochę za złe mają mu w Suwałkach, gdyż zawodnik często wraca z obozów z jakimś urazem. Teraz Baranowski otrzymał powołanie na międzynarodowy turniej w Sankt Petersburgu (1-15 stycznia). Być może jednak obrońca na to zgrupowanie wyjedzie już nie jako piłkarz Wigier, a angielskiego II-ligowca.

- W Anglii mam trenować przez osiem dni. Mam zagrać w dwóch meczach - jeden w drużynie do lat 17, a jeden do lat 18. Ponadto chyba będę też ćwiczył z drugim zespołem West Bromwich Albion - opowiada Baranowski.

Testy w Anglii to nie tylko pokłosie dobrych występów w reprezentacji Polski, czy III-ligowych Wigrach, ale też zasługa menedżera zawodnika Jarosława Kołakowskiego. On to niedawno pilotował transfer do West Bromwich Albion Bartosza Ślusarskiego z Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski (teraz Ślusarski gra już w Blacpool FC). Ponadto prowadził sprawy przejścia do angielskiego Southampton Marka Saganowskiego czy Bartosza Białkowskiego.

Występy w West Bromwich Albion ma za sobą m.in. Tomasz Kuszczak, obecnie bramkarz Manchesteru United.

- Ja nie wybiegam zbyt daleko w przyszłość, do wszystkiego podchodzę ze spokojem. Kiedy zacznie się okres transferowy, wtedy zobaczymy, co wyjdzie z tych propozycji, które mam - tłumaczy Baranowski, którego pozyskaniem zainteresowana jest również Jagiellonia. - Wcale nie muszę teraz zmienić klubu, być może na wiosnę będę nadal grał w Suwałkach - zastrzega obrońca.

Baranowski to nie jedyny piłkarz Wigier, który po udanej rundzie jesiennej (trzecie miejsce w tabeli) ma propozycje z wyższych lig. Bliski przejścia do Widzewa Łódź jest Andrzej Niewulis, natomiast na testach w Górniku Zabrze był Rafał Gikiewicz.

- Na razie nie prowadzimy z nikim żadnych rozmów w sprawie transferów naszych zawodników - podkreśla znowu Dariusz Mazur, dyrektor Wigier. - Piłkarze przebywali na testach, bo gdy do klubu wpływa zaproszenie dla któregoś z nich, to nie chcemy nikomu nic blokować. Jednak te testy traktujemy bardziej jako nabycie doświadczenia dla naszych zawodników, a nie okazję do ich sprzedania.


Na podstawie: Gazety Wyborczej

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook