Stare koce zamiast na śmietnik trafiły do schroniska
Białostockie pogotowie ratunkowe przekazało koce i chodniki do schroniska dla zwierząt.
Postanowiliśmy przekazać schronisku koce i wykładziny, które zawsze do tej pory były po prostu wyrzucane - mówi Jan Mirucki, rzecznik pogotowia ratunkowego w Białymstoku.
- Teraz zwierzęta będą miały ciepło zimą - dodaje.
Apele o pomoc dla bezdomnych zwierząt, drukujemy już od kilku tygodni.
Informujemy w nich o organizowanych zbiórkach żywności oraz kocy i wykładzin do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Białymstoku.
- Potrzebujemy ich tak dużo, bo po prostu szybko się niszczą - wyjaśnia Jerzy Matys, kierownik schroniska.
Jak się okazało białostoczanie chętnie odpowiadają na apele.
- Najwięcej zgłoszeń mamy od osób prywatnych, ale też wiele firm, czy placówek społecznych, zawsze znajdzie się ktoś o dobrym sercu, który coś przyniesie - mówi Matys. - Najważniejsze, że na tę zimę jesteśmy zabezpieczeni - dodaje.
Na podstawie: Kuriera Porannego