Odmulanie rzeki Supraśl
Ruszyły prace przy odmulaniu rzeki Supraśl. To właśnie z niej piją wodę białostoczanie. Prace mają zapobiec ekologicznym katastrofom, które już kilka razy dotknęły rzekę.
Koparka zabiera z dna naniesiony brudny muł, czyści i poszerza brzegi. Dzięki temu rzeka Supraśl ma się pozbyć swoich problemów.
Teraz zarastające i zanieczyszczone brzegi spowalniają przepływ wody. Osadzające się przy brzegach części roślin gniją, gromadzą się szkodliwe substancje z pól i rowów.
Specjaliści ochrony środowiska uważają, że właśnie przez to w wodzie jest zbyt dużo fosforu i potasu, a zbyt mało tlenu. Stąd powtarzająca się niemal każdego roku przyducha ryb. Jak mówi Robert Żyliński z Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych - Rzeka Supraśl to 108 kilometrów, 11 dopływów, które płyną przez lasy zbierając grunty organiczne. Usunięcie tych gleb erozyjnych spowoduje lepszy spływ wód.
Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych musiał te prace skonsultować z ekologami i wędkarzami. Wykonawcy czekali na koniec okresu lęgowego ptaków i zakończenie tarła ryb. Teraz prace mogą już tylko trochę przeszkodzić pstrągom i lipieniom. Pomogą za to setkom tysięcy mieszkańców regionu. Supraśl przepływa przez kilka podlaskich gmin. Jest głównym źródłem wody dla Białegostoku.
Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych razem z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska zapłacą za odmulanie rzeki prawie półtora miliona złotych.
źródło: TVP3 Białystok