Dodana: 28 listopad 2007 07:52

Zmodyfikowana: 28 listopad 2007 07:52

Nowa wizja deptaka w centrum

Obrys dawnego traktu, donice zamiast trawników - tak prawdopodobnie będą wyglądać okolice katedry i cała ulica Kilińskiego. Śmiały pomysł władz miasta na centrum może być zrealizowany już za dwa lata.

Już wiosną przyszłego roku ruszą prace przy przebudowie Rynku Kościuszki na odcinku od Ratusza do ulicy Sienkiewicza. Pojawi się tu taka sama granitowa posadzka, jak w niedawno odremontowanej części placu miejskiego. Ma to kosztować ponad 4,5 miliona złotych.

- Chcemy pójść dalej - planuje wiceprezydent Adam Poliński. - W następnej kolejności przebudowany zostanie ciąg od ulicy Sienkiewicza, poprzez teren przed katedrą, po całą ulicę Kilińskiego, aż do wylotu przed bramą Pałacu Branickich.

Prace w tej części ruszyłyby pod koniec 2008 roku lub na początku 2009. Miasto dostało już wytyczne od konserwatora zabytków, wiadomo zatem, jak ten teren powinien wyglądać. Najważniejsza zmiana, jaka tu nastąpi, to zlikwidowanie trawników. Za to pojawi się zieleń w estetycznych, kamiennych donicach.

Konserwator ma także określone oczekiwania co do wyglądu nawierzchni. W posadzce tej części placu powinien być zachowany przebieg dawnego Traktu Choroskiego na przedłużeniu ulicy Lipowej. Oczywiście, nie chodzi tu o wystające krawężniki, lecz zaznaczenie tej drogi, np. innym kolorem bruku. - Liczę, że ta posadzka nie będzie monotonna, tylko zróżnicowana i że będzie prawdziwym dziełem sztuki kamieniarskiej - ma nadzieję Andrzej Nowakowski, wojewódzki konserwator zabytków.

Zmiany sięgną aż po ulicę Legionową. - Na odcinku od kościoła do Sienkiewicza Legionowa zostanie poszerzona, by usprawnić ruch w centrum - mówi Adam Poliński.

A to oznacza, że na tym fragmencie zniknie chodnik biegnący wzdłuż parku. - Piesi będą mogli chodzić tamtędy alejką parkową - mówi Urszula Sienkiewicz, rzeczniczka magistratu. - Przejścia dla pieszych mają pozostać w tych samych miejscach, co teraz.

To na razie plany, bo konkretnych projektów jeszcze nie ma. Gdy już będą, znów trafią do konserwatora, który może wnieść swoje uwagi.

Ile to wszystko będzie kosztowało? Na razie nikt nie jest w stanie ocenić, ile pieniędzy potrzeba na tak poważną przebudowę dużego fragmentu centrum.

Ostrożnie, ale jednak, włodarze miasta zaczynają wracać do idei deptaka w centrum. Powinien być - uważają - ale pod warunkiem rozwiązania problemów komunikacyjnych.

- Na razie rozważamy zamknięcie dla ruchu odcinka od Fary do Sienkiewicza - wyznaje Adam Poliński. - Ale musimy znaleźć nowe miejsce na przystanek autobusowy, który się tu mieści, i wyznaczyć nowe trasy dla miejskich autobusów.

Przymiarką do deptaka będą już przyszłoroczne prace przy przebudowie centrum. - Wtedy częściowo będą zamykane ulice i to pokaże nam, jak będzie wyglądała komunikacja w centrum - mówi Adam Poliński.

Na podstawie: Kuriera Porannego

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook