1 listopada do białostockiego oddziału Państwowej Inspekcji Pracy trafiły tylko dwa zgłoszenia o potencjalnym naruszeniu przepisów. O dziwo, możliwe nieprawidłowości zgłosili nie pracownicy, ale klienci małych, rodzinnych sklepów z Suwałk i Sokółki. Z Białegostoku nie było żadnych niepokojących sygnałów.


Jak mówi Jarosław Janowicz z Państwowej Inspekcji Pracy, każde zgłoszenie zostanie potraktowane poważnie i w przyszłym tygodniu inspektorzy sprawdzą na miejscu czy faktycznie doszło do naruszenia przepisów zakazujących handlu w Dniu Wszystkich Świętych. Za złamanie przepisów pracodawcy grozi mandat od tysiąca do 2 tysięcy złotych.


Przypomnijmy, że zgodnie ze znowelizowanymi przepisami prawa pracy zakaz handlu obowiązuje podczas 12 najważniejszych świąt w ciągu roku. Najbliższe to Święto Niepodległości - 11-go listopada oraz Boże Narodzenie - 25 i 26 grudnia.


Źródło: Radio Białystok