Każdy, nawet najdrobniejszy sygnał, może stać się przełomem w sprawie. Nie pozwólmy, żeby sprawca pozostał bezkarny - apeluje Andrzej Baranowski z zespołu prasowego podlaskiej policji.

Chodzi o niewyjaśnione zabójstwo sprzed półtora roku. Policja do dzisiaj nie wie, kto i dlaczego zabił emerytkę, 60-letnią Mariannę R. Kobieta była bardzo spokojna, nie miała wrogów.

12 maja 2006 roku przyjechała na działkę przy ulicy Niemeńskiej. Jej syn wybudował tam dom. Chciała mu pomóc w porządkach. Tego dnia była sama. Kiedy zaczęło padać, kobieta najprawdopodobniej schroniła się w stojącej w pobliżu szopie. Policja podejrzewa, że tam czekał na nią zabójca.

Kiedy wieczorem po Mariannę R. przyjechał syn, odnalazł jej zwłoki. Na głowie kobiety widać było liczne i rozległe obrażenia. Sekcja zwłok wykazała jednak, że przyczyną zgonu było uduszenie.

Policja szuka także białostockiego przestępcy, 32-letniego Pawła Krysiewicza, ps. "Denwer”. Na swoim koncie ma wymuszanie haraczy, włamania, pobicia i kradzieże zuchwałe. W drugiej połowie lat 90. związał się z działającym wówczas w Białymstoku gangiem "Kucharza”. W listopadzie 2000 roku sąd skazał go na 3,5 roku więzienia. Ale skazany się tam nie zgłosił.

Za "Denwerem” organa ścigania wysłały list gończy oraz europejski nakaz aresztowania. Ściga go cały Interpol. Policjanci podejrzewają, że od 2002 roku Krysiewicz ukrywa się w jednym z państw Unii Europejskiej. To ostatni przestępca z grupy "Kucharza”, który jest na wolności.