2 lutego tuż po godzinie 14 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie otrzymał informację, że  na terenie ogródków działkowych chodzi nieznany działkowcom mężczyzna. Niezwłocznie wysłał na to miejsce patrol policji. Do funkcjonariusza podeszła osoba zgłaszająca interwencję i wskazała miejsce, w którym widziała intruza.  Policjanci po chwili zauważyli mężczyznę, który odchylał właz zakrywający pobliską studnię. W pewnym momencie mężczyzna wpadł do głębokiej na około 15 metrów studni. Mundurowi niezwłocznie podjęli próbę jego ratowania. Jeden z nich zdjął z siebie kurtkę i wykorzystując zawieszoną na bębnie linę zszedł na samo dno ciemnej studni. 55 – latek już leżał pod taflą zimnej wody. Policjant chwycił jedną ręką mężczyznę, drugą trzymając się liny próbował wyjść na powierzchnię. Wezwani na miejsce strażacy pomogli wydostać się mężczyznom ze studni.  Pechowiec został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci pracują na co dzień w Sekcji Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie.

sierżant Kamil Tomaszczuk