Powiatowy Urząd Pracy w Białymstoku ma w rejestrach niemal 18 tysięcy bezrobotnych. Co czwarty mieszka poza miastem. Żeby śledzić aktualne oferty pracy, trzeba się do urzędu pofatygować przynajmniej kilka razy w miesiącu. Już od połowy przyszłego roku bezrobotni będą mogli takie informacje uzyskać przez telefon. Jak mówi Janina Mironowicz z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Białymstoku - Wyobrażamy sobie, że każdy bezrobotny będzie miał swój PIN i swoją kartę dostępu i będzie mógł uzyskać różne informacje związane z ofertami pracy. Ale także dowie się w jakich szkoleniach i stażach zawodowych może wziąć udział. Wszystko przez telefon.

Jak poinformowała Dorota Kolenda z Powiatowego Urzędu Pracy w Białymstoku - Osoba bezrobotna nie będzie musiała ponosić kosztów połączenia się z urzędem i informacja będzie dostępna o każdej porze.

W godzinach pracy urzędu informować będą przeszkoleni pracownicy call center, później automatyczna sekretarka. Tak będzie we wszystkich urzędach pracy w regionie. Europejski Fundusz Społeczny dał na to jedenaście i pół miliona złotych.

W województwie podlaskim zarejestrowanych jest 60 tys. bezrobotnych, ponad 20 tys. to mieszkańcy wsi. Wielu nie ma komputera, ani pieniędzy na częste wizyty w urzędach. Ułatwienie telefonicznego dostępu do aktualnych ofert pracy i szkoleń to szansa przede wszystkim dla nich.

TVP3 Białystok