Badania prowadzone pod nadzorem Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego w Białymstoku dotyczące stylu życia i jego wpływu na zdrowie młodzieży - uczniów szkół ponadpodstawowych ujawniają, iż wszelkiego rodzaju używki są na porządku dziennym, do tego często alkohol czy papieros są sposobem na stres nastolatka.

Piwo piło chociaż raz w życiu 87,7 proc.. badanych, wino - 71,4 proc. a wódkę - 74,4 proc. Chłopcy piją częściej niż dziewczęta - zwłaszcza jeśli chodzi o piwo i wódkę.

Obniża się też wiek inicjacji alkoholowej. Zdecydowana większość młodzieży zaczyna próbować alkoholu, gdy ma 14-16 lat (46 proc.), ale dużą grupę stanowią 11-13-latki (20,8 proc.), ok. 6 proc. badanych przyznało, że pierwszy kontakt z trunkami miało przed skończeniem 10 roku życia.

61 proc. osób spośród objętej badaniem grupy nigdy nie próbowało narkotyków. 12,6 proc. próbowało takich środków przynajmniej raz, a 16,4 proc. - kilka razy. Blisko 21 proc. młodych stwierdziło, że nie miałoby problemu z dowiedzeniem się, gdzie może kupić narkotyki, a 27 proc. doskonale wie, gdzie może je dostać i zna kilka takich miejsc lub osób.

Młodzież nie poprzestaje jednak tylko na alkoholu i narkotykach. Co siódmy badany stosował leki uspokajające lub nasenne bez zalecenia lekarza, po sterydy anaboliczne sięgało 2,9 proc. ankietowanych. Coraz częściej młodzi mieszają ze sobą substancje psychoaktywne - co szósty respondent używał alkoholu z narkotykami, a co dwudziesty mieszał ze sobą narkotyki.

Gazeta Współczesna