Radny rodem z Iraku ?
Po raz pierwszy w historii suwalskiego samorządu po mandat radnego chce sięgnąć obcokrajowiec - Kais Al Kahmis z Iraku.
Z Iraku wyjechał 30 lat temu. Zaraz po studiach w Czechach przyjechał do Polski i zakochał się w suwalczance. Od tamtej pory jakość nie może się rozstać z rodzinnym miastem żony. Tutaj wychował córkę i syna.
- Bycie radnym to nie jest funkcja państwowa, tylko społeczna - tłumaczy. - Brzmi to pompatycznie, ale chcę poświęcić się dla ludzi, wśród których mieszkam. Czuję, że jestem im to winien. Po prostu chciałbym zrobić coś pożytecznego.
Gazeta Współczesna