Jałówki rasy polskiej nizinnej otrzymali właściciele małych gospodarstw, po to by mogli rozwinąć hodowlę i czerpać z niej zyski. Zakup krów sfinansowała fundacja Heifer Project International. To pierwszy etap akcji, która zakończy się wiosną. Krowy rasy czerwonej polskiej nizinnej, hodować jest bardzo łatwo ponieważ nie mają wielkich wymagań paszowych. Dlatego, jak mówi zastępca prezesa Pracowni Architektury Żywej Grzegorz Piekarski, trafiły właśnie do Lipska, który otoczony jest bagnistymi łąkami. - Inne krowy nie radzą sobie na takich terenach, a te czerwone nie maja żadnych problemów z poruszaniem się po bagnach i zdobywaniem pożywienia- tłumaczy. Jałówki otrzymali wyłącznie rolnicy, którzy mają małe i nierentowne gospodarstwa. Krowy mają im bowiem pomóc w poprawie sytuacji materialnej. Ale, jak mówi Grzegorz Piekarski, zwierzęta dostali pod pewnym warunkiem. Otóż muszą dopilnować, aby pierwszy żeński potomek krowy został zapłodniony a potem przekazać nowonarodzoną jałówkę kolejnemu gospodarzowi. -Taki łańcuszek szczęścia- śmieje się Piekarski. Obdarowani rolnicy nie ukrywają radości, bo jak mówią utrzymanie krowy nie będzie kosztowne. -Mamy wiele nieużytków, więc taki nabytek jest bardzo cenny- zapewniają. Na razie do Lipska przywieziono cztery krowy, ale do obór okolicznych gospodarzy ma trafić jeszcze osiem jałówek.

Radio Białystok