Dodana: 1 luty 2007 08:15

Zmodyfikowana: 1 luty 2007 08:15

Bójka pseudokibiców w Białymstoku

Kilka osób zatrzymanych przez policję, jedna osoba ranna - to efekt bójki do jakiej w sobotę wieczorem doszło w Białymstoku pomiędzy dwoma grupami pseudokibiców Jagiellonii Białystok

O zdarzeniu poinformował Dariusz Kędzior z Komendy Miejskiej Policji.
"Zatrzymanych jest już 5-6 osób, trwają kolejne zatrzymania" - poinformował Kędzior. Z informacji policji wynika, że do zdarzenia doszło około godz. 23., po powrocie kibiców z ostatniego w sezonie meczu jaki w sobotę Jagiellonia rozegrała w Janikowie z tamtejszą Unią. Jagiellonia wygrała ten mecz 2:1.

Grupa około 30 mężczyzn ubranych na ciemno - niektórzy byli w kominiarkach, niektórzy mieli noże, pałki, siekiery - zaatakowała kibiców wracających z meczu autokarem. Do ataku doszło, gdy kilkunastu pasażerów wysiadało z autobusu. Zdarzenie zauważył pełniący w pobliżu służbę patrol policji. Na ich widok obie grupy zaczęły uciekać.

Jeden z napastników, 18-latek, zaatakował siekierą policjanta. Został zatrzymany; grozi mu kara do 10 lat więzienia. Policjantowi nic się nie stało. Policja została także zawiadomiona przez matkę o pobiciu jej syna, który jak się okazało brał udział w starciu. Z informacji policji wynika, że ma rany cięte na plecach, ranę kłutą uda oraz ranę od - najprawdopodobniej - uderzenia siekierą w nogę. Trafił do szpitala, po opatrzeniu ran wrócił do domu.

Konflikty pomiędzy dwoma zwaśnionymi grupami pseudokibiców Jagiellonii trwają od dawna. Ich efekt to m.in. zabójstwo jednego z kibiców należącego do grupy tak zwanych pretorian. 19-letni Adrian został śmiertelnie pobity przed własnym domem. Sprawcy zostali niedawno skazani na kary od 11-do 15 lat więzienia.

PAP

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook