Pieniądze mają być głównie przeznaczone na modernizacje najważniejszych dróg krajowych - nr 8 i 19 - oraz budowę obwodnic. Pieniądze mają pochodzić przede wszystkim z Krajowego Funduszu Drogowego oraz UE. Minister Polaczek i minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka towarzyszyli przebywającemu w czwartek po południu w Białymstoku premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Drogi krajowe nr 19 (Białystok- Lublin-Rzeszów) i nr 8 (Warszawa-Białystok-Budzisko) mają stanowić podstawę "osi komunikacyjnej" i sprawić, że wschodnia Polska będzie bardziej dostępna pod względem transportowym.

Minister Polaczek powiedział, że inwestycje drogowe, które państwo chce zrealizować w tej części kraju w najbliższym czasie, "nie mają precedensu, a drogi nr 19 i 8 są priorytetami". Równie ważny jest program budowy obwodnic miast, w tym obwodnicy Augustowa. Poinformował, że jeszcze w tym roku powinno być wydane pozwolenie na budowę obwodnicy Augustowa.

Przeciwko przebiegowi tej drogi przez cenną przyrodniczo dolinę rzeki Rospudy protestują organizacje ekologiczne. Zapowiadają, że do rozpoczęcia budowy obwodnicy nie dopuszczą. Natomiast mieszkańcy Augustowa domagają się, by budowa rozpoczęła się jak najszybciej.

W środę wojewoda podlaski wydał decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych dla tej inwestycji. Przewiduje ona tzw. kompensaty dla środowiska - inwestor będzie musiał np. odtworzyć zniszczone przy budowie obwodnicy siedliska ptaków. Jak poinformował Polaczek, obowiązkiem administracji rządowej będzie też zadrzewienie ponad 2 tys. ha terenów.

Minister transportu podjął decyzję o wsparciu kwotą 9,6 mld zł z Sektorowego Programu Operacyjnego Transport modernizacji ulic Ciołkowskiego i Baranowickiej w ciągu drogi nr 65 w Białymstoku.

W latach 2007-2013 pieniądze na drogi - wojewódzkie, a nie krajowe - będą także dostępne w ramach specjalnego programu dla Polski Wschodniej. Jak powiedziała PAP minister Gęsicka, pieniędzy będzie znacznie więcej niż dotychczas, ale istnieje obawa, że może zabraknąć dobrych wykonawców tych inwestycji. Minister nie ujawniła jednak, ile będzie tych środków.

PAP