W wyniku kontroli dokumentów towarzyszących przesyłce ustalono, iż na środku transportu przewożony jest ładunek zbiorczy, bez szczegółowego wykazu rodzaju towarów. Jak wynika z dokumentów przesyłka miała trafić z Litwy do Słowenii.
 
Funkcjonariusze celni postanowili przeprowadzić dokładną kontrolę całej przesyłki.
 
Jak się okazało w części ładunkowej naczepy pomiędzy tkaninami i kosmetykami ujawniono prawie 4.800 butelek French Brandy (Napoleon) o pojemności 0,7 litra każda. Wartość zatrzymanego alkoholu przekracza ćwierć miliona złotych.
 
Kierowca pytany o okoliczności towarzyszące przesyłce wyjaśnił, iż nie posiada żadnych dodatkowych dokumentów wymaganych do przewozu przez obszar wspólnoty wyrobów akcyzowych.

 
Alkohol został zabezpieczony do wszczętej przeciwko kierowcy sprawy karnej skarbowej. Za popełniony czyn grozi kara grzywny, której wysokość określi sąd. Kwota obowiązkowych do zapłaty należności z tytułu podatku akcyzowego, w tym przypadku, sięga prawie 55.000 zł.

 
Przewóz wyrobów akcyzowych przez obszar Wspólnoty wymaga posiadania jednego z dwóch dokumentów. Pierwszy z nich to dokument UDT (Uproszczony Dokument Towarzyszący), który jest potwierdzeniem zapłaty akcyzy w jednym z krajów członkowskich (za taki dokument może być uznana również faktura, jeśli zawiera dane takie jak dokument UDT). Natomiast drugi to dokument ADT (Administracyjny Dokument Towarzyszący) uprawniajacy do przewozu wyrobów akcyzowych z tzw. zawieszeniem poboru podatku akcyzowego. Aby wystawić takie dokumenty firmy muszą być zarejestrowane jako składy podatkowe lub zarejestrowani handlowcy.
 
Była to pierwsza, po wejściu Polski do Unii Europejskiej, próba wwiezienia do naszego kraju przez granicę wspólnotową alkoholu na taką skalę.
 
Izba Celna w Białymstoku