Monopol przełamany
Polska Agencja Finansowa, z siedzibą w Białymstoku, znalazła sposób na przełamanie monopolu Poczty Polskiej. Wymyśliła cięższą kopertę, dzięki której za zwykły list zapłacimy złotówkę, podczas gdy na poczcie kosztowałoby nas to 1,30 czy 2 zł.
Poczta Polska ma ustawowy monopol na wysyłanie zwykłych przesyłek o wadze do 50 gramów (czyli tych najbardziej popularnych). A to oznacza, że prywatne firmy, które świadczą usługi pocztowe, za taką samą przesyłkę są zmuszone pobierać od nas dwa i pół razy więcej.
Tymczasem Polska Agencja Finansowa, firma mająca siedzibę w Białymstoku, żąda tylko złotówki.
- Każdy, kto u nas wysyła list, musi korzystać z naszych firmowych kopert, które już same ważą 50 gramów. Tak więc w praktyce zmuszamy klienta, by wysyłał list cięższy niż ten objęty monopolem Poczty Polskiej. A cena samej wysyłki i tak jest dużo niższa - tłumaczy Marek Sadowski, rzecznik prasowy Polskiej Agencji Finansowej.
Jeszcze więcej zaoszczędzamy na przesyłce poleconej. I tak na przykład w agencji za kopertę i doręczenie listu (o wadze do 500 gramów) zapłacimy 1,50 zł. Na poczcie ta sama usługa jest dwa, a nawet trzy razy droższa (zależy od wagi listu).
Na razie z oferty agencji możemy korzystać, wysyłając listy tylko w obrębie miasta i powiatu. Ale niewykluczone, że jeszcze w tym roku PAF swoją działalność rozszerzy na cały kraj.
- W tej chwili w całej Polsce działa 180 naszych agencji, a wkrótce otworzymy kolejne. Zamierzamy połączyć się i tak jak poczta dostarczać listy dla adresatów w całej Polsce - dodaje Sadowski.
Gazeta Wyborcza