Mała "fabryka" była skutecznie ukryta w pomieszczeniach gospodarczych  niedaleko polsko - białoruskiego przejścia granicznego w   Kuźnicy.  Całym procederem zarządzał mieszkaniec Sokółki, który, jak sie okazało wynajmował te pomieszczenia do "swojej działalności".
 
 
Funkcjonariusze, którzy weszli na teren posesji  ujawnili  na miejscu ponad  5.500  litrów paliw zgromadzonych od drobnych handlarzy, kompletny sprzęt do przepompowywania  ze zbiorników samochodowych oraz mnóstwo kanistrów i beczek do przechowywania paliwa.  
 
Oprócz tego, zatrzymali na gorącym uczynku   5  obywateli   Białorusi, którzy przyjechali tam w celu "zlania" paliwa.  Część ze zgromadzonego paliwa była przygotowana do dalszej dystrubucji, prawdopodobnie na teren całego kraju.

 
"Organizator" całego przedsiewzięcia przyznał sie do "prowadzonej działalności" i wyraził zgodę na dobrowolne poddanie się karze.
 
 
Sprawca  popełnionego  czynu , oprócz obowiązku uregulowania należności celno-podatkowych  zostanie ukarany mandatem karnym do kwoty 1.800 zł.
 
Miesiąc temu nasi funkcjonariusze zlikwidowali inną przygraniczną przepompownię gdzie zabezpieczyli ponad 2000 litrów.
 
Od początku tego roku funkcjonariusze białostockiej Izby zabezpieczyli ponad 35.000 litrów paliwa.

 
Izba Celna w Białymstoku