W białostockim Centrum Krwiodawstwa brakuje krwi zwłaszcza grupy A i 0. Brakuje tak bardzo, że lekarze muszą odkładać niektóre zabiegi i operacje.

W magazynie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Białymstoku jest pięć litrów krwi grupy A i około dwudziestu litrów grupy 0. Najpotrzebniejszej, bo można ją podać każdemu pacjentowi. Żeby na bieżąco zaspokajać potrzeby szpitali - potrzeba po 150 litrów krwi obu grup. Ale w ostatnich tygodniach w województwie podlaskim zapotrzebowanie na krew nagle się zwiększyło.

 Na apel o pomoc odpowiedzieli honorowi dawcy - i białostoccy studenci, którzy przyśpieszyli coroczną akcję oddawania krwi na uczelniach. Pierwsi - zgłosili się ci z Wyższej Szkoły Administracji Publicznej. We wtorek (16 maja) krew będą oddawać studenci Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania.

TVP3 Białystok