Od dawna polskie regiony położone na wschód od Wisły nazywane są Polską B. To krzywdzące dla nich określenie może przestać być aktualne. Pięć najbiedniejszych województw: podlaskie, warmińsko-mazurskie, podkarpackie, świętokrzyskie i lubelskie, dostanie dodatkowe fundusze na podniesienie konkurencyjności. Powstał dla nich specjalny Program Operacyjny Rozwój Polski Wschodniej (PORPW). Jego budżet w latach 2007 - 2013 przekroczy 3 mld euro.

Na dofinansowanie z programu mają szansę tylko duże projekty infrastrukturalne o znaczeniu ponadregionalnym. Samorządy z pięciu województw zgłosiły już 241 takich projektów. - Duże projekty o znaczeniu ponadregionalnym pomogą szybko rozwijać się województwom Polski wschodniej - mówi Agnieszka Kapciak, dyrektor Departamentu Polityki Regionalnej w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego. Jej zdaniem nie wszystkie zgłoszone projekty kwalifikują się do udzielenia unijnej pomocy. - Nie wszystkie mają duże znaczenie, wiele z nich trzeba będzie poprawić - dodaje dyrektor Kapciak.

- Naszym marzeniem jest modernizacja drogi przebiegającej przez miasto: od Jeżewa do Korycina. Nie pamiętam, kiedy był remontowany most na rzece Narew. Jeśli poprawi się połączenie z drogą do Warszawy, nasze miasto z pewnością zyska - mówi Teresa Andruszkiewicz, zastępca burmistrza Tykocina.

Dzięki programowi pięć województw Polski wschodniej ma stać się bardziej konkurencyjne niż dotychczas, m.in. dzięki rozwojowi wyższych uczelni, zwiększeniu dostępu mieszkańców do Internetu, rozwojowi przedsięwzięć innowacyjnych i wspólnej promocji regionów. Tak określono w programie priorytet pierwszy, na który z unijnych funduszy i środków krajowych przeznaczono ponad 1 mld euro. Projekty związane z wyższymi uczelniami muszą mieć wartość powyżej 5 mln euro, zaś zwiększenie dostępu do Internetu powyżej 10 mln euro. Te projekty mogą realizować organizacje, samorządy, spółki prawa handlowego, w których samorządy mają udziały.

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zakłada, że w ten sposób na wschodzie Polski powstaną ośrodki gotowe przyciągnąć zagranicznych inwestorów. - Nie wspieramy przedsiębiorców prywatnych, ale stwarzamy im warunki, by mogli inwestować i mieli łatwiejszy dostęp do infrastruktury - mówi Agnieszka Kapciak. Ministerstwo przewiduje zrealizowanie dużego projektu informatycznego obejmującego pięć województw, który zwiększy dostęp do Internetu na tym obszarze. Środki na promocję regionów samorządy będą mogły zdobyć tylko pod warunkiem, że ich projekt obejmuje większy obszar. Małe inicjatywy nie mają szansy, bo minimalna wartość projektu to 3 mln euro.

Część funduszy zarezerwowano dla lokalnych metropolii, w tym Białegostoku. To będą pieniądze na rozwój transportu miejskiego. Projekty rozwoju komunikacji muszą łączyć wszystkie formy transportu i mieć wartość przewyższającą 20 mln euro. Dofinansowanie obejmie zakup ekologicznych pojazdów, modernizację ulic, budowę parkingów.

Samorządy województw oraz miasta na prawach powiatu, przez które przebiegają drogi wojewódzkie, będą mogły dostać środki na ich budowę i modernizację. Celem drugiego priorytetu, na który przeznaczono 580 mln euro, jest zwiększenie znaczenia dużych miast w regionie. Trzeci priorytet programu zakłada zwiększenie liczby połączeń między regionami. Na ten cel przeznaczono 590 mln euro. Inwestycje w budowę obwodnic muszą mieć wartość powyżej 2 euro, a dróg - przynajmniej 5 mln euro.

Wspierane będą także projekty budowy i modernizacji infrastruktury dla organizacji kongresów, konferencji, targów i wystaw międzynarodowych i krajowych, a także obiekty sportowe. Projekty muszą mieć wartość przynajmniej 5 mln euro.

Rzeczpospolita