Dodana: 1 luty 2007 09:26

Zmodyfikowana: 1 luty 2007 09:26

Kleszcze atakują

Kleszcze obudziły się po zimie i już atakują. Mogą zarazić wirusem kleszczowego zapalenia mózgu, albo bakteriami boreliozy. Obie choroby są bardzo groźne. Wykryte zbyt późno, albo źle zdiagnozowane prowadzą do kalectwa, a nawet śmierci.

O tym, jak walczyć z chorobami odkleszczowymi rozmawiają w Białymstoku specjaliści z całej Polski. Kleszcze są niebezpieczne. Co trzeci z nich jest zakażony i może zarazić człowieka. Specjaliści twierdzą, że będzie jeszcze gorzej.
- Ze zbiorów kleszczy prowadzonych na potrzeby nauki wyraźnie widać, że liczebność kleszczy wzrasta – powiedziała prof. Alicja Buczek, biolog z Akademii Medycznej w Lublinie.

Wiosny są coraz dłuższe i wilgotne, a to sprzyja pajęczakom. Teraz po zimie szukają żywiciela. Gdy po ukłuciu przez kleszcza pojawia się wysoka gorączka i silny ból głowy - może to być początek kleszczowego zapalenia mózgu. Rumień w miejscu ukłucia oznacza boreliozę. Pojawia się tylko u niektórych chorych. Inni trafiają do lekarza, gdy ból stawów i mięśni nie pozwala im spać.

Przed kleszczowym zapaleniem mózgu można się zabezpieczyć. Trzy dawki szczepionki dają odporność na trzy lata. W przypadku boreliozy jedyna rada to ostrożność.
 - Wiedza jest naszą siłą. Trzeba wiedzieć kiedy się zgłosić do lekarza, a przede wszystkim jak wejść do lasu – mówi prof. Teresa Hermanowska-Szpakowicz z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Akademii Medycznej w Białymstoku.

Potrzebne jest szczelne ubranie. Najlepiej jasne, bo wtedy łatwiej kleszcza zauważyć. Po powrocie z lasu trzeba obejrzeć całe ciało. Lekarze mówią, że to nie przesada, ale minimum ostrożności. Jeszcze pięć lat temu wykrywali boreliozę u dwóch tysięcy osób. Teraz chorych jest aż dwa razy więcej.

TVP3 Białystok

 

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook