Wielka szansa Jagiellonii
Niemiecki gigant ECE Projektmanagement ma wybudować galerię handlową przy ul. Jurowieckiej i wesprzeć drużynę Jagiellonii.
Za dwa tygodnie ma być porozumienie w tej sprawie - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Zarząd Sportowej Spółki Akcyjnej "Jagiellonia" w wielkiej tajemnicy prowadzi negocjacje z Niemcami od ponad miesiąca. 8 marca ze współinwestowania w galerię Jagiellonia wycofała się deweloperska spółka Sfera z Bielska-Białej. Architekci ze Sfery opracowali koncepcję wielkiej galerii, zajmującej 100 tysięcy metrów kwadratowych, ale prawdopodobnie zniechęcił ich niejasny stan prawny gruntów Jagiellonii i przedłużające się prace nad planem zagospodarowania ul. Jurowieckiej.
Po rozstaniu ze Sferą Jagiellonia zaczęła gorączkowo szukać profesjonalnej firmy deweloperskiej, która wiedziałaby, jak zbudować i utrzymać galerię. Spośród kilku chętnych jedynie koncern ECE Projektmanagement spełnił warunki Jagiellonii. Niemcy nie chcieli bowiem czerpać większości zysków z przyszłej galerii, nie zażądali największej puli udziałów w spółce celowej, która ma zbudować obiekt (w skład takiej spółki miałaby wchodzić poza Niemcami przede wszystkim SSA Jagiellonia) i zaproponowali długoterminowe finansowanie drużyny piłkarskiej.
Wojciech Strzałkowski, jeden z właścicieli MTC Plus (głównego akcjonariusza SSA Jagiellonia) przed podpisaniem umowy z ECE nie chce zdradzać żadnych szczegółów. Obawia się, że szczegóły obudzą czujność konkurencji.
Galeria w wersji ECE ma mieć już nie 100, ale ok. 48 tys. metrów kwadratowych. Niemcy główny obiekt chcą wybudować w miejscu stadionu przy Jurowieckiej, ale zależy im także na uporządkowaniu należącego do miasta placu Inwalidów, gdzie handlują kupcy. Spółka Jagiellonia już pół roku temu zwróciła się do magistratu o przejęcie placu, ale miasto odmówiło. Jak będzie tym razem? Są dwie możliwości - albo miasto ogłosi przetarg na sprzedaż placu, albo wniesie plac aportem do spółki Jagiellonia.
Gazeta Wyborcza