Za wysoką cenę za projekt i brak kontaktu zarzuca łomżyński Ratusz warszawskiej pracowni architektonicznej. Pracownia wygrała w ubiegłym roku konkurs na koncepcję zagospodarowania bulwarów nadnarwiańskich. Nagrodą miało być przyznanie zamówienia z wolnej ręki na projekt bulwarów.

Teraz o tym kto go zrobi zdecyduje przetarg, ponieważ Urząd Miasta w Łomży zrezygnował ze współpracy ze zwycięzcą konkursu" - mówi zastępca prezydenta Łomży Marcin Sroczyński. "Architekt przez rok nie znalazł czasu na pojawienie się w Łomży i rozmowę na temat umowy" - dodaje.

Kolejnym powodem zakończenia współpracy jest zdaniem Marcina Sroczyńskiego wysoka cena projektu podstawowej części inwestycji. "Nie wyobrażam sobie, żeby za projekt ścieżki rowerowej i spacerowej zapłacić 800 tysiecy zł. A tyle ta pracownia chciała za taki projekt" - mówi Marcin Sroczyński.

Z argumentami łomżyńskiego Ratusza nie zgadza się architekt Krzysztof Domaradzki. Twierdzi, że dzwonił do prezydenta kilkanaście razy, ale nigdy nie udało mu się z nim porozmawiać. "Pozostajemy z uczuciem żalu, bo druga w konkursie pracowania dostała 10 tysięcy zł. Nas zwodzono rok. Wielokrotnie robiliśmy harmonogramy i wyceny, które nie zostały zaakceptowane" - mówi architekt.

Radio Białystok