Litewska szkoła w Sejnach skarży się na zbyt niską subwencję
Mniejszość litewska poskarżyła się członkom sejmowej komisji mniejszości narodowych i etnicznych na zbyt niską subwencję dla szkoły Żiburys w Sejnach.
Członkowie komisji zwiedzili w Sejnach Niepubliczny Zespół Szkół z Litewskim Językiem Nauczania "Żiburys", która od początku jej powstania w ubiegłym roku, boryka się z problemami finansowymi. Zespół tworzy przedszkole, szkoła podstawowa i gimnazjum. W szkole uczy się 65 uczniów. "Przedstawiliśmy komisji fakt, że nie dostajemy należnej nam subwencji oświatowej i przez to musimy prosić o pieniądze na Litwie" - powiedział PAP dyrektor placówki Olgierd Wojciechowski.
Obecnie szkoła otrzymuje miesięcznie ok. 13,5 tys. zł. Według dyrekcji, jest to połowa należącej się jej subwencji.
Członkowie komisji w czasie wizyty na pograniczu polsko-litewskim mają odwiedzić także Puńsk, gdzie mniejszość litewska stanowi aż 80 proc. społeczności gminy. Prawdopodobnie Litwini zwrócą się o pomoc w przyspieszeniu procedur związanych z budową w tej miejscowości Liceum Ogólnokształcącego z litewskim językiem nauczania.
Z członkami komisji maja się także spotkać przedstawiciele innych mniejszości m.in. ukraińskiej i białoruskiej.
Województwo Podlaskie jest jednym z regionów najbardziej zróżnicowanych pod względem narodowościowym i religijnym. Oprócz Litwinów, Białorusinów i Ukraińców, żyją tam m.in. Tatarzy, i Niemcy
PAP