Białystok: okradali mieszkanie-wpadli na gorącym uczynku
Kiedy korzystając z pięknej pogody wyjeżdżamy na wypoczynek, złodzieje coraz odważniej zagladają do naszych domów.
Niektórym z nich udaje się nawet dostać przepustkę z więzienia, aby dokonać kolejnej kradzieży. Dwóch takich złodziei dziś po południu schwytali na gorącym uczynku białostoccy policjanci - poinformował podkomisarz Dariusz Kędzior, oficer prasowy Komendy Miejskiej w Białymstoku. Po rynnie deszczowej złodzieje usiłowali dostać się na dach jednego z domów przy ulicy Produkcyjnej. Udało im się nawet sforsować właz dachowy. Ale pracujacy w ogrodzie domownicy usłyszeli hałas i zauważyli zerwaną rynnę. Natychmiast zawiadomili policję. Funkcjonariusze po błyskawicznym pościgu zatrzymali 24- i 34 - latka. Wówczas okazało się, że są więźniami białostockiego aresztu i brzebywają na przepustce dzienniej, która zezwala im na pracę poza miejscem odbywania kary. Dodatkowo złodzieje mieli ponad półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Pijani złodzieje trafili teraz do policyjnego aresztu. Za dzisiejszą próbę kradzieży grozi im nawet do 10 lat więzienia. Policjanci apelują, by szczególnie przed wyjazdem z domu sprawdzić, czy wszystkie okna i drzwi są pozamykane. Pamiętać też trzeba o włączeniu alarmu, jeśli jest taki zamontowany. Dobrze jest też poprosić sąsiadów, by podczas naszej neiobecności o każdym podejrzanym zainteresowaniu się kogoś obcego naszym mieszkaniem, czy domem powiadamiali policję. Szybka reakcja może zapobiec kradzieży, a nawet pomoże schwytać złodzieja.
/Polskie Radio Białystok/