Do Białegostoku przyjechali przewodnicy ze swoimi czworonogami m.in. z Warszawy, Bydgoszczy, Olsztyna, Łodzi, Płocka. Wystartują też miejscowi hodowcy. Rywalizacja polega na tym by pokonać tor przeszkód w najkrótszym czasie. Psy startują wraz z przewodnikami, którzy wskazują im trasę. Czworonogi muszą m.in. przebiec przez tunel, pokonać slalom, kładkę, huśtawkę czy skakać przez płotki.

Widzowie mogą podziwiać w akcji psy wielu ras m.in. owczarki belgijskie, owczarki szetlandzkie, border collie, teriery szkockie, malamuty, husky czy akita. Ale w zawodach startują też mieszańce i w rywalizacji nie są bez szans. Bo generalnie chodzi tu o współpracę przewodnika z psem - mówi Alina Bendiuk organizator Pikniku Agility. Ciekawie zapowiadają się pokazy "frisbee" - czyli łapania plastikowego dysku wyrzucanego przez przewodnika. Towarzyszą temu efektowne ewolucje wykonywane przez psy. Atrakcją imprezy będzie też próba bicia rekordu świata w slalomie złożonym z 60 tyczek.

Piknik Agility będzie się odbywał na terenach Klubu Psich Sportów ALPI w Białymstoku przy ulicy Towarowej. Impreza rozpocznie się o 24 czerwca o godz. 10, a zakończy się 25 czerwca o godz. 16.