Białostoczanie na pierwszym zgrupowaniu mają zapewnione bardzo dobre warunki do treningów. W pobliżu ich ośrodka znajduje się kilka boisk, na których zawodnicy przeprowadzają różne ćwiczenia. Do dyspozycji mają również basen, który z kolei jest bardzo przydatny przy odnowie po treningach.

- Na warunki nie możemy narzekać - potwierdza nam Dzidosław Żuberek, napastnik Jagiellonii. - Gdy wcześniej byłem tutaj, to płyta boiska głównego nie była w najlepszym stanie, teraz jest zdecydowanie lepsza.

Kadra białostoczan liczy 24 zawodników, ale dzisiaj powiększy się o kolejnego piłkarza. Na obóz dojedzie Adam Kompała, który wczoraj po rozwiązaniu umowy z Podbeskidziem Bielsko-Biała od razu udał się na zgrupowanie. Podpisanie umowy z Kompałą awizowane jest na najbliższe dni.

Białostoczanie mają bardzo napięty plan dnia. Lekki rozruch mają jeszcze przed śniadaniem, po posiłku wracają na boisko na trening.

- Podczas zgrupowania dużo czasu poświęcamy na ćwiczenie taktyki - informuje nas trener Nawałka. - Trening pomoże nam zgrać zespół, ale nie zapominamy o równie ważnej dynamice i wytrzymałości.

Po prawie trzygodzinnych zajęciach zawodnicy idą na basen, po którym jest obiad. Potem jest półtoragodzinna drzemka, a następnie są zajęcia teoretyczne. Po nich przychodzi czas na praktykę i piłkarze do 19.30 trenują na boisku. Dzień kończy się kolacją.

Gazeta Wyborcza