Miejsce, które wybrali na plener, wyjątkowo inspiruje do malarskiej twórczości. Trudno wymarzyć lepsze - w otoczeniu klasztoru kamedułów, jeziora wigierskiego, ptactwa wodnego, wschodów i zachodów słońca. Zajęcia plastyczne stanowią jedną z form terapii osób niepełnosprawnych. Dla uczestników Warsztatu Terapii Zajęciowej z Filipowa był to już dziesiąty plener, po raz drugi natomiast w międzynarodowym gronie. W ubiegłym roku podobny ( z udziałem Niemców i Litwinów) odbył się w Jeleniewie.

W wyborze tematyki i techniki pracy uczestnicy mięli wolną rękę. Mogli malować z fotografii, mogli też odtwarzać pejzaż z natury. Najważniejszym celem takiego pleneru jest wyrobienie w sobie cech samodzielności, pewności siebie, a także odnalezienie się w środowisku odmiennym od codziennego. Jesienią prace można będzie obejrzeć na wystawie poplenerowej w Suwałkach.

 Plener został sfinansowany ze środków unijnych w ramach programu Partner.