Podróż samochodem po puszczy jest zakazana, informują o tym liczne tablice umieszczone przy wjeździe do lasu. Jednak wiele osób zakaz ten ignoruje, wjeżdżają na plaże przy jeziorach, rozbiją namioty, palą ogniska a przede wszystkim śmiecą. Augustowscy strażnicy leśni coraz częściej karzą niefrasobliwych turystów mandatami. Osoby, które zostaną przyłapane na przemierzaniu lasu samochodem lub parkowaniu w miejscach do tego nieprzystosowanych mogą zapłacić mandat w wysokości od 100 do 500 złotych. Wszystko zależy, od szkód jakie spowoduje taka wizyta. Strażnicy surowiej oceniają też osoby, które nie chcą przyjąć mandatu bądź zachowują się arogancko. Turyści, którzy nie przyjmą mandatów odpowiedzą przed sądem grodzkim.

Aby uniknąć płacenia mandatu należy podróżować drogami wiodącymi do ośrodków wczasowych lub pół biwakowych, a najprzyjemniej jest po puszczy spacerować lub jeździć rowerem.

Radio Białystok