Dodana: 19 marzec 2017 14:46

Zmodyfikowana: 21 marzec 2017 09:54

III Liga Piłki Ręcznej Mężczyzn. SPR przegrał z liderem

W sobotni wieczór odbył się mecz III Ligi mężczyzn, w którym SPR Nowe Piekuty podejmował KS Warszawiankę Warszawa. Spotkanie to od początku nie układało się po myśli piekuckiej drużyny. Ostatecznie SPR uległ stołecznemu zespołowi 22:27.

Ilustracja do artykułu SPR - Warszawianka .jpg

Po ośmiu minutach spotkania frustracja kibiców i drużyny sięgała zenitu. Wiele do życzenia pozostawiała gra w obronie i… praca sędziów, ale po kolei… Na początku spotkania zawodnicy SPR-u grali bardzo chaotycznie i upłynęło kilka minut zanim znaleźli sposób na grę przeciwników. W tym czasie Warszawianka brylowała w ataku, co przełożyło się na ilość bramek (0:6). Doskonale układała się współpraca prawego rozgrywającego ze skrzydłowym. Ten duet KS-u przyczynił się do tego wysokiego prowadzenia. Najskuteczniejszy strzelec piekuckiej drużyny – Marcin Piekutowski od początku meczu został odcięty. Atak leżał na barkach Karola Pruszyńskiego i Grzegorza Przeździeckiego. Dodatkowo Bartosza Trońskiego pokonali także Rafał Kostro i Błażej Iwańczuk. Pojedyncze akcje nie zrobiły jednak wrażenia na Warszawiance, która z minuty na minutę powiększała prowadzenie (8:14).

Ostre słowa w szatni nieco rozbudziły podopiecznych Piotra Tymińskiego.  Poprawili oni grę
w obronie. W bramce świetnie spisywał się Krystian Niemyjski, który wielokrotnie ratował swój zespół. Na listę strzelców wpisali się także bracia Broniek, Dawid Werpachowski i Marcin Piekutowski. Dla Rafała Brońka był to pierwszy mecz w tym sezonie. Rozgrywający zdobył dwie bramki.
W ostatecznym rozrachunku, w drugiej połowie SPR miał korzystny bilans bramek (14:13), ale duże straty z pierwszej połowy zadecydowały o przegranej (22:27).

- Chcieliśmy się zrewanżować Warszawiance, ale tego celu nie udało nam się osiągnąć. Nie popisaliśmy się w pierwszej połowie, a jak wiadomo trudno jest gonić wynik. Zwłaszcza, jeśli naprzeciwko jest drużyna z doświadczonymi zawodnikami, którzy grali na wyższych szczeblach rozgrywek ligowych. Druga sprawa… popełniliśmy dużo błędów. Równie dużo mają na koncie sędziowie, którzy podejmowali złe decyzje. Ich werdykty były krzywdzące dla mojej drużyny. Taka prawda i wszyscy uczestnicy meczu to widzieli. Wina oczywiście nie leży tylko po ich stronie. Powinniśmy zagrać lepszy handball w pierwszej połowie. Nie ma jednak co gdybać – oceniła sekretarz SPR-u, Aneta Dorotkiewicz.

SPR Nowe Piekuty – KS Warszawianka Warszawa 22:27 (8:14)

SPR Nowe Piekuty: Krystian Niemyjski, Grzegorz Przeździecki (4), Mariusz Jankowski, Szymon Łaszczuk, Marcin Piekutowski (4), Dawid Werpachowski (3), Karol Pruszyński (4), Michał Zarzecki, Adrian Kostro, Błażej Iwańczuk (2), Jakub Broniek (1), Rafał Kostro (2), Rafał Broniek (2), Mateusz Krassowski

KS Warszawianka Warszawa: Marcin Cybulski, Bartosz Balcerak, Adam Kalisiak, Mateusz Mazurek, Jan Ulatowski, Mikołaj Rydz, Szymon Płodowski (2), Karol Juszczyk (1), Paweł Mosór, Arkadiusz Prokop (7), Marcin Prokop (5), Paweł Łukaszuk (7), Krzysztof Łagowski, Dominik Kurzępa, Bartłomiej Siedlik (5), Bartosz Troński

Żółte kartki: SPR – 3, KS – 2
Czerwone kartki: SPR – 1, KS – 1
Kary: SPR – 5

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook