Dodana: 20 maj 2022 09:41

Zmodyfikowana: 20 maj 2022 10:02

Via Baltica. Ruszy budowa ostatniego odcinka

- Połowa 2025 roku to realny termin, kiedy zostanie oddana do użytku cała droga ekspresowa S61 biegnąca od Ostrowi Mazowieckiej do granicy polsko - litewskiej w Budzisku - ocenia Wojciech Borzuchowski, dyrektor białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). W czwartek 19 maja w obecności m. in. wicemarszałka Marka Olbrysia, odbyło się w Kupiskach podpisanie umowy na budowę ostatniego z odcinków, na jakie inwestycja - znana jako Via Baltica – została podzielona.

via baltica 0 2.jpg

To blisko 13 kilometrów od węzła Łomża Zachód do węzła Kolno. Odcinek ma znaczenie strategiczne, ponieważ stanowić będzie zasadniczą część obwodnicy Łomży. Znajdzie się na nim nowy most o długości 1,2 kilometra nad Narwią i doliną rzeki.

- Jest to odcinek najtrudniejszy i bardzo kosztowny, ale też najbardziej potrzebny subregionowi łomżyńskiemu. Via Baltica będzie impulsem do rozwoju Łomży i wszystkich powiatów oraz gmin na trasie. Wraz z innymi drogami ekspresowymi wzmocni także "szkielet komunikacyjny" naszego województwa uzupełniany szlakami krajowymi, naszymi drogami wojewódzkimi, powiatowymi i gminnymi - stwierdził wicemarszałek Marek Olbryś.

Uczestniczący w spotkaniu poseł Kazimierz Gwiazdowski, prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, starosta Lech Marek Szabłowski  oraz lokalni samorządowcy z nadziejami oczekują na drogę, która zdecydowanie przyczyni się do poprawy jakości życia mieszkańców.

Piotr Kłys, wójt gminy Łomża, w której znajdą się trzy węzły drogowe związane z tym odcinkiem S61i potencjalnie atrakcyjne tereny inwestycyjne wokół nich, uważa, że inwestycja jest „drogą rozwoju”.

Wojewoda Bohdan Paszkowski wyraził chęć, aby międzynarodowy szlak, którego elementem jest Via Baltica, oznaczał także wzmocnienie więzi europejskich i bezpieczeństwa Polski.

Scenariusz budowy przybliżył uczestnikom uroczystości Wojciech Borzuchowski, dyrektor białostockiego oddziału GDDKiA.

- Wprowadziliśmy do kontraktu „kamienie milowe”, które etapują tę realizację. Założenie jest takie, że w ciągu 12 miesięcy - licząc od dziś - wybudowany ma być węzeł Łomża Zachód, który umożliwi korzystanie z istniejącego już odcinka od węzła Łomża Południe, czyli fragmentu obwodnicy miasta. Za 24 miesiące powinno nastąpić udostępnienie do ruchu minimum jednej jezdni S61 na całej długości trasy głównej. W ten sposób pierwsi kierowcy mogliby przejechać obwodnicą Łomży w połowie 2024 rou, co ma ogromne znaczenie szczególnie dla mieszkańców Łomży, którzy zostaną wówczas uwolnieni od ruchu tranzytowego. Cały odcinek S61 od węzła Łomża Zachód do węzła Kolno - z dwoma jezdniami i całą infrastrukturą towarzyszącą - ma być oddany do użytku w 2025 roku - tłumaczył dyrektor Wojciech Borzuchowski.

Budowie tego fragmentu Via Baltica towarzyszyły dotąd wyjątkowe kłopoty. GDDKiA zmuszona była rozwiązać kontrakt z firmą TOTO, która nawet przeprowadziła część prac projektowych i uzyskała zezwolenie na realizację inwestycji (ZRID), ale potem nie realizowała zadania zgodnie z umową. Kolejna firma wskazana na podstawie przetargu, konsorcjum NDI, nie spełniła ostatecznie wymogów formalnych. Na szczęście, nie wycofały się z postępowania kolejne firmy biorące udział w pierwszym przetargu i bez powtarzania procedur można było wybrać wykonawcę.

To polska firma Intercor z Zawiercia, znany i wysoko ceniony na rynku podmiot jest obecny np. w realizacji fragmentów autostrady A2, ekspresowych dróg S7 i S19 czy słynnej „Zakopianki”. W województwie podlaskim bierze udział w modernizacji kolejowego szlaku Czyżew - Białystok, a na drogach regionu będzie to debiut Intercoru.             

- Nigdy GDDKiA nie zawiedliśmy, nawet kończąc kontrakty po wykonawcach, którym się nie udało. Nie ma przez 35 lat istnienia firmy inwestycji, której nie ukończyliśmy. Zdecydowaliśmy, że nie będziemy zmieniać ZRID-u, bo nie ma na to czasu, tylko po przeprowadzeniu niezbędnego „rozpoznania” saperskiego, archeologicznego czy przyrodniczego, od razu wchodzimy - powiedział Piotr Jurczyk, prezes Intercor.

Zadanie, które przed jego firmą stoi to wykonanie, m.in. 13 kilometrów dwujezdniowej drogi ekspresowej, w tym 1200 metrów mostu i wiele innych obiektów inżynierskich, 7 kilometrów jednojezdniowej DK 64, około 2 milionów metrów sześciennych robót ziemnych, kilkadziesiąt tysięcy ton stali kilkadziesiąt tysięcy metrów sześciennych betonu. Jak poinformował rzecznik białostockiej GDDKiA Rafał Malinowski, wartość kontraktu to 713,4 miliona złotych. 

W tym roku powinny zostać oddane do użytku kolejne dwa fragmenty S61 Via Baltica: Szczuczyn - Ełk Południe (nadzorowany przez GDDKiA w Olsztynie) w lipcu oraz Suwałki - granica z Litwą w Budzisku w końcówce roku. Na wszystkich pozostałych odcinkach prace trwają.

tekst i fot.: Maciej Gryguc
red.: Cezary Rutkowski

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook