Przedsięwzięcie jest nie tylko konkursem o charakterze artystycznym. To także kultywowanie historii i tradycji regionu.

- To są moje strony i moje tradycje. Babcia i dziadek brali udział w tworzeniu kurpiowskiej kultury. Babcia śpiewała i tańczyła w zespole, dziadek był ostatnim kurpiowskim lutnikiem, tworzył także inne instrumenty muzyczne. Mam wobec nich zobowiązanie, aby dbać o „kurpiowskiego piksela” w wielobarwnym żubrze z naszego logo. To przecież wzbogaca o pierwiastek mazowiecki nasze całe województwo szczycące się różnorodnością kultur i tradycji - powiedział wicemarszałek Marek Olbryś.

Urząd marszałkowski wsparł organizację wydarzenia, które tradycyjnie przygotowują Regionalny Ośrodek  Kultury w Łomży, władze gminy Zbójna i tamtejszy Gminny Ośrodek Kultury. W piękne ciepłe popołudnie otwarcia Przeglądu dokonali na scenie amfiteatru w Dobrym Lesie (po raz pierwszy, dotąd impreza odbywała się w Zbójnej) wicemarszałek Marek Olbryś, wicestarosta Maria Dziekońska, Elżbieta Parzych, wójt gminy Zbójna i Jarosław Cholewicki, dyrektor Regionalnego Ośrodka Kultury.

- Działania, którym towarzyszy tak znaczące zainteresowanie lokalnych społeczności, są godne wspierania - mówił Marek Olbryś.

Za nowy obiekt, amfiteatr w Dobrym Lesie, służący kulturze podziękowała wicestarosta Maria Dziekońska. 

- Kultura Kurpiów ma swoją odrębność  i koloryt. To bardzo istotny składnik wizerunku powiatu łomżyńskiego - stwierdziła.

Z kolei Elżbieta Parzych,  otwierając przegląd wyraziła radość z bycia Kurpiami.

- Serdecznie was zitomy - dodała wójt.

Jak poinformował dyrektor Jarosław Cholewicki, w regionalnym przeglądzie biorą udział twórcy z powiatów grajewskiego, kolneńskiego, łomżyńskiego i zambrowskiego. Impreza jest formą eliminacji do udziału w Ogólnopolskich Dniach Kultury Kurpiowskiej zaplanowanych w tym roku na 19 czerwca.      

- Mamy zgłoszonych blisko 30 wykonawców: zespołów śpiewaczych i solistów, kapel, instrumentalistów, gawędziarzy. To łącznie około100 osób - dodał Jarosław Cholewicki.

A potem przez kilka godzin przeplatały się na scenie muzyka, śpiew, taniec i gawędy.  

Bartek Wawrzyniak przyznał, że w kurpiowskie tradycje wszedł za sprawą dziadka. Dawid Sutkowski rodzinnych tradycji muzykowania nie miał, ale zakochał się po prostu w tak niezwykłym instrumencie jakim jest harmonia pedałowa. Ta, z którą wystąpił, liczy sobie około 100 lat.

- Gratuluję wszystkim. Moja babcia i dziadek byli artystami podobnymi do was. Dziękuję, że kochacie, co robicie - powiedział wicemarszałek Marek Olbryś przypominając, że już od początku czerwca jednostką samorządu województwa będzie Skansen Kurpiowski im. Adama Chętnika w Nowogrodzie, w którym kurpiowska kultura będzie miała jeszcze silniejsze niż dotąd oparcie. 

tekst i fot.: Maciej Gryguc
red.: Cezary Rutkowski