- To z pewnością duża niespodzianka, bo faworytkami były gospodynie, a nasz zespół zagrał osłabiony brakiem Białorusinki Iriny Lorczanki. Juniorki zagrały jednak znakomicie i zapisujemy na swoim koncie cenne zwycięstwo - ocenia menadżer Dojlid Piotr Anchim.

Na początku nic nie wskazywało na sukces białostockiej drużyny, bo rywalki objęły prowadzenie 3:0. Sygnał do szturmu dała Weronika Mielnicka, pokonując 3:1 znaną z gry w Białymstoku Aleksandrę Dąbrowską. Potem Weronika w parze z Sandrą Kozioł oraz Kamila Gryko z Julią Jackowską nie dały tenisistkom z Nadarzyna szans w grach podwójnych i był remis 3:3.

Dojlidy popisowo rozegrały drugą serię singli, w której nie powiodło się tylko Kamili Gryko. Pozostałe junorki wygrały, a decydujący punkt zdobyła Sandra Koziol, pokonując 3:2 Aleksandrę Dąbrowską.

- Nie jest łatwo podnieść się ze stanu 0:3, a dziewczynom to się udało. Nie miały nic do stracenia, grały na luzie i oby więcej takich występów - kończy Piotr Anchim.

WYNIK
GLKS II Nadarzyn - Dojlidy Białystok 4:6
Aleksandra Falarz - Sandra Kozioł 3:1 (11:13, 11:5, 11:3, 11:6)
Aleksandra Dąbrowska - Weronika Mielnicka 1:3 (9:11, 11:7, 4:11, 5:11)
Aleksandra Falarz - Weronika Mielnicka 1:3 (5:11, 11:7, 5:11, 10:12)
Aleksandra Dąbrowska - Sandra Kozioł 2:3 (20:22, 11:7, 11:5, 7:11, 7:11)
Wiktoria Ziemkiewicz Julia Jackowska 3:2 (6:11, 15:13, 10:12, 11:3, 11:6)
Weronika Bożek - Kamila Gryko 3:0 (11:6, 11:9, 11:9)
Wiktoria Ziemkiewicz - Kamila Gryko 3:0 (13:11, 11:5, 11:7)
Paulina Draniak - Julia Jackowska 0:3 (3:11, 5:11, 6:11)
Falarz, Dąbrowska - Kozioł, Mielnicka 0:3 (12:14, 7:11, 9:11)
Ziemkiewicz, Bożek - Jackowska, Gryko 1:3 (15:13, 9:11, 9:11, 8:11)