Dodana: 9 wrzesień 2020 10:48

Zmodyfikowana: 9 wrzesień 2020 10:48

Medale dla tenisistów z Podlaskiego

Dwa srebrne i jeden brązowy - to medalowy dorobek Dojlid Białystok podczas 32. Młodzieżowych Mistrzostw Polski w tenisie stołowym rozgrywanych w Sępólnie Krajeńskim.

Ilustracja do artykułu dojlidy_na_podium.jpg

Młodzieżowe mistrzostwa Polski były pierwszą w naszym kraju imprezą mistrzowską rozegraną po przerwie. Pierwotnie turniej miał odbyć się w kwietniu, ale ze względu na pandemię przełożono termin rozgrywania zawodów. Przemysław Walaszek mógł więc po raz ostatni zaprezentować się w barwach Dojlid przed występami w Enerdze Toruń, do której przeniósł się po zakończeniu poprzedniego sezonu. 20-latek nie mógł wymarzyć sobie lepszego pożegnania z białostockim klubem, będąc jedną z najjaśniejszych postaci całego turnieju.

Impreza znakomicie rozpoczęła się dla zawodników Dojlid, którzy już w pierwszym dniu rozgrywania MMP zameldowali się na podium. Nasz zespół w składzie: Przemysław Walaszek, Paweł Piszczatowski i Jakub Chojnacki zajął drugie miejsce w turnieju drużynowy. W finale przegrał 2:3 z gospodarzami turnieju - reprezentacją województwa kujawsko-pomorskiego.

- Uważam to za wynik ponad stan, mimo że mieliśmy wielkie apetyty na zwycięstwo - mówi Piotr Anchim, menadżer Dojlid Białystok. - Prowadziliśmy już 2:1, a w czwartym spotkaniu Przemek był bardzo blisko wygranej z Arturem Grelą. Niestety, rywal zagrał lepszą końcówkę i doprowadził do wyrównania w całym meczu. Z kolei zwycięstwo gospodarzy przypieczętował Jan Zandecki.

Kolejne dwa medale były udziałem Walaszka, który dał prawdziwy popis w turniejach deblowym i w mikście. W deblu grając wspólnie z Kacprem Petasiem, wywalczył tytuł wicemistrzowski. Natomiast w grze mieszanej - u boku Anny Węgrzyn - uplasował się na najniższym stopniu podium.

Tak dobrze nie było w turniejach indywidualnych. Najbliżej podium ponownie był Walaszek, lecz w decydującym spotkaniu o awans do strefy medalowej, przegrał z Łukaszem Wachowiakiem 4:0. W turnieju kobiet najlepiej wypadła Julia Jackowska, która dotarła do 3. rundy. Na tym etapie jednak musiała uznać wyższość Agaty Zakrzewskiej.

Oprócz wspomnianych Walaszka, Chojnackiego, Piszczatowskiego i Jackowskiej, w turnieju w Sępólnie zaprezentowali się również Weronika Mielnika, Marcin Olszewski i Krzysztof Kurlenda.

 

oprac. Cezary Rutkowski

fot.:  UKS Dojlidy Białystok

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook