Mecz ułożył się po myśli żółto-czerwonych. Już w 12. minucie objęli prowadzenie. Wówczas bardzo silnym uderzeniem z ok. 30 metrów popisał się Maciej Gajos i piłka wpadła w okienko bramki strzeżonej przez Arkadiusza Malarza.

W 26. minucie Jagiellonia mogła prowadzić już 2:0. W polu karnym został sfaulowany Patryk Tuszyński, ale rzutu karnego nie wykorzystał Maciej Gajos.

Gospodarze byli najbliżsi strzelenia gola w 41. minucie. Piłka po strzale Orlando Sa trafiła jednak w słupek.

3 gole w drugiej połowie

Druga połowa rozpoczęła się znakomicie dla piłkarzy z Białegostoku. W 52. minucie piłkę do bramki rywali skierował Patryk Tuszyński. Zawodnik wykończył akcję rozpoczętą przez Nikę Dzalamidze, który dograł piłkę w pole karne, a Tuszyński z kilku metrów pokonał bramkarza.

W 84. minucie piłkarze ze stolicy zdobyli kontaktową bramkę. W zamieszaniu podbramkowym najlepiej zachował się Helio Pinto, który skierował piłkę do bramki.

Piłkarze Jagiellonii nie podłamali się stratą. Zaledwie 2 minuty później Maciej Gajos po raz drugi trafił do bramki i ustalił wynik meczu na 3:1.

Mecz na stadionie przy Łazienkowskiej oglądało 20 663 widzów, w tym ok. 500-osobowa grupa kibiców z Białegostoku.

Następny mecz Jagiellonia zagra w sobotę (21.02) na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław.

Za: Polskie Radio Białystok, http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/sport/id/121174