Ptasi rekord padł w kampusie Uniwersytetu w Białymstoku!
Ponad siedemset ptaków zaobrączkowali studenci z Uniwersytetu w Białymstoku podczas tegorocznej Akcji Karmnik. To ogólnopolski rekord – tylu obrączek nie udało się założyć w żadnej innej z 25 stacji biorących udział w akcji. Organizatorzy podsumowali wyniki odłowów w sezonie zimowym 2016/2017.
W sieci, rozstawione w pobliżu uniwersyteckiego kampusu najwięcej załapało się czyży – aż 330. Sporo było też bogatek (212), modraszek (66) i dzwońców (53). Studenci zaobrączkowali też 19 grubodziobów - w porównaniu z zeszłym sezonem to niewiele, bo wtedy było ich 90. Bardzo rzadkimi gośćmi okazały się w tym roku sójki, gile i czeczotki – studenci zaobrączkowali tylko po jednym przedstawicielu tych gatunków.
Obrączkowanie ptaków nadzorowała Marta Drobińska – licencjonowana obrączkarka, absolwentka biologii na Uniwersytecie w Białymstoku.
- W tym roku mieliśmy 7 odłowów. Szczególnie pracowity okazał się ostatni weekend akcji, czyli 25-26 lutego. Wtedy w nasze sieci złapało się wyjątkowo dużo ptaków – zaobrączkowaliśmy 400 sztuk. Tym samym pobiliśmy rekord dzienny akcji i, jak się potem okazało, także w końcowym zestawieniu znaleźliśmy się na szczycie – relacjonuje Marta Drobińska.
Jak mówi, trudno jednoznacznie stwierdzić, dlaczego akurat Białystok tak dobrze wypadł na mapie odłowów tegorocznej Akcji Karmnik. Być może zaważyło na tym siedlisko: karmniki i sieci ustawione były w sąsiedztwie Lasu Zwierzynieckiego, blisko pozostałości po ogródkach działkowych, gdzie zawsze chętnie żerowały ptaki. Ale równie dobrze mógł to być przypadek – z karmników postanowiło skorzystać dość liczne, przelatujące nad tym miejscem stado czyży i wiele z nich złapało się w sieci.
Akcja Karmnik to ogólnopolskie przedsięwzięcie. Odbywa się w tych samych terminach w 25 miejscach w kraju, co 2 tygodnie, przez całą zimę. Dzięki temu gromadzone są dane, które pozwalają nie tylko na określenie liczebności zimujących ptaków, ale także zbadanie wpływu warunków atmosferycznych na ich kondycję i przywiązanie do karmnika. W tym roku odłowy ruszyły z początkiem grudnia.
Procedura odławiania jest wszędzie podobna: najpierw uczestnicy akcji przygotowują karmniki i przyzwyczają do nich skrzydlatych gości. Potem, w ściśle określonych terminach, rozstawiają w pobliżu specjalne, ornitologiczne siatki. Mniej więcej co godzinę sprawdzają, czy coś w nie wpadło. Jeśli tak - zabierają ptaki w ciepłe miejsce, a tam opisują schwytane okazy i zakładają im odpowiednie obrączki, po czym zwierzęta wypuszczane są na wolność.
Na Podlasiu do Akcji Karmnik od lat przyłączają się studenci z Uniwersytetu w Białymstoku – głównie ci z Koła Naukowego Biologów. Czasem w odłowach pomagają im uczniowie. W tym roku obrączkowaniu przypatrywała się też grupa dzieci - podopiecznych Akademii Przyszłości.
Koło Naukowe Biologów prowadzi obrączkowanie w jeszcze jednym punkcie województwa podlaskiego – nad zalewem Siemianówka. Tam w akcję angażuje się wielu wolontariuszy. W zakończonym właśnie sezonie udało im się zaobrączkować 466 ptaków, co było czwartym wynikiem w Polsce.
Więcej o Akcji Karmnik pod adresem: http://akcjakarmnik.blogspot.com/
źródło: rzecznik UwB
oprac.ak