Koalicja na rzecz wspierania produktów lokalnych, czyli na czym podlaski rolnik może nieźle zarobić
Ponad trzydziestu przedstawicieli powiatów i gmin spotkało się w środę, 25 kwietnia ze Stefanem Krajewskim, Członkiem Zarządu Województwa Podlaskiego i pracownikami Departamentu Rolnictwa i Obszarów Rybackich UMWP. Temat spotkania dotyczył głównie tego, jak zachęcić rolników do większego zainteresowania produktami lokalnymi i jak lokalne samorządy mogą ich efektywnie w tym wspierać.
Spotkanie poprzedziła specjalna ankieta skierowana do wszystkich gmin w Podlaskiem. Wysłano ją do 118 podlaskich gmin, odpowiedziała ponad połowa. Wynika z niej jednoznacznie, że gminy i powiaty chcą współpracować przy promocji produktów lokalnych, wspólnie przekonywać rolników do poszerzenia swojej oferty.
– Im więcej osób zachęcimy do tej produkcji, tym lepiej dla naszej gospodarki – mówi Marcin Muszyc z Departamentu Rolnictwa i Obszarów Wiejskich UMWP. – Ciągle jednak rolnicy niechętnie do tego podchodzą martwiąc się, zresztą niesłusznie, o kontrole czy rynek zbytu. My ich chcemy przekonać, że zainteresowanie tego typu produktami jest coraz większe i może to stanowić źródło dochodu, a także napędzać inne gałęzie podlaskiej gospodarki.
Przekonywać do tego chce nie tylko Urząd Marszałkowski, ale i samorządy lokalne. Środowe spotkanie w Białymstoku było pierwszym z wielu planowanych, które ma w sposób bardziej sformalizowany wspierać, a potem pomagać w promocji i sprzedaży tego rodzaju produktów.
- Bez tego wsparcia i zaangażowania samorządu lokalnego, zwłaszcza na poziomie gmin, nasze działania będą miały ograniczoną skuteczność - mówił na spotkaniu Stefan Krajewski, Członek Zarządu Województwa Podlaskiego. – To właśnie wy wiecie najlepiej, kto produkuje w gminie wyśmienite pomidory, jaja czy też wyróżnia się zdolnościami w zakresie np. wypieku chleba.
Takie działania, zmiana przynajmniej w części profilu produkcji, ma bardzo duże znaczenie dla lokalnej gospodarki. I to zwłaszcza teraz.
- W naszej gminie wielu producentów wypadło z produkcji wieprzowiny wskutek występowania ASF. Będą musieli mieć na siebie nowy pomysł, a wydaje się, że produkt lokalny daje dobre podstawy do biznesu – mówi Czesław Kiejko, wójt gminy Janów. - Rolnicy mogą mieć wiele pytań i wątpliwości, dlatego należy organizować im spotkania, podczas których mogliby zadawać konkretne pytania.
Ważne więc jest szkolenie zarówno rolników, ale i samych pracowników samorządowych, którzy bardzo często mają pierwszy kontakt z producentem. To do nich, jako pierwszych mają zgłaszać się rolnicy, zainteresowani produktami lokalnymi. Na spotkaniu w Białymstoku uczestnicy podkreślali, że do tej pory nie funkcjonowało tego rodzaju wsparcie kompetencyjne i urzędnicy nie mają usystematyzowanej wiedzy w tym zakresie.
Wsparcie zapowiedziały obecne na spotkaniu lokalne grupy działania (LGD N.A.R.E.W, LGD „Tygiel Doliny Bugu” oraz LGD „Brama na Podlasie), podkreślając, że również mają do czynienia z lokalną społecznością i chętnie zaangażują się w wymianę informacji.
Już teraz pojawiło się wiele propozycji, które w przyszłości mogłyby ułatwić rozwój tej gałęzi gospodarki, jak np. rejestrowanie produktów na liście produktów tradycyjnych, prowadzonych przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi za pośrednictwem marszałków województw (więcej informacji na stronie LPT.wrotapodlasia.pl). Samorządowcy już teraz postulują, by prowadzić wspólne działania promocyjne, przez np. umieszczanie nazwy powiatu na etykiecie produktu albo wspieranie grup zakupowych, zaopatrujących się u dostawców lokalnych w świeże i wartościowe produkty rolne.
Wszystkich zainteresowanych zachęcamy do kontaktu: produkty@wrotapodlasia.pl.