Dodana: 14 listopad 2016 09:43

Zmodyfikowana: 14 listopad 2016 09:43

Inkubator wesprze drobne przetwórstwo. LGD mają na to fundusze

Chcesz wytwarzać lokalne specjały, ale nie masz ku temu warunków i uprawnień? To się może zmienić. Część LGD przewidziało fundusze na rozwój tzw. inkubatorów kuchennych. Powstaną zakłady przetwórcze, które będą udostępniane lokalnym rolnikom. Będą oni mogli przetwarzać w nich produkty rolne pochodzące z własnych gospodarstw i legalnie wprowadzać je na rynek.

Ilustracja do artykułu DSC_0357.jpg

Rozwój inkubatorów kuchennych zamierza wspierać pięć Lokalnych Grup Działania, funkcjonujących na terenie woj. podlaskiego. Na jakiego rzędu wsparcie mogą liczyć podmioty zainteresowane tworzeniem inkubatorów przetwórstwa lokalnego? Poziom dofinansowania uzależniony jest od rodzaju beneficjenta. W przypadku podmiotów wykonujących działalność gospodarczą  (do której stosuje się przepisy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej) wynosi do 70 proc. kosztów kwalifikowalnych, w przypadku jednostek sektora finansów publicznych  – 63,63 proc kosztów kwalifikowalnych, a w przypadku pozostałych podmiotów , np. organizacji pozarządowych do 100 proc. kosztów kwalifikowalnych.

Inkubator przetwórstwa lokalnego to zakład przetwórczy, który udostępniany jest lokalnym rolnikom na potrzeby przetwarzania produktów rolnych pochodzących z ich gospodarstw. Zakłady sektora spożywczego mogą być nadzorowane przez weterynarię (produkcja zwierzęca – np. wędliny, kiełbasy, weki) oraz  przez SANEPID (produkcja roślinna  – np. warzywna, owocowa, zbożowa, może być mieszana z produktami mięsnymi, ale nie mogą one w składzie przeważać).

Istnieją dwa modele rozwoju inkubatorów. Mogą być one zarządzane przez stowarzyszenia, które nie prowadzą działalności gospodarczej, wówczas rolą inkubatora jest wspieranie drobnych producentów z okolic, a zyski przeznaczane są na utrzymanie i rozwój inkubatora. Drugie rozwiązanie  zakłada, że inkubatorem zarządza przedsiębiorca lub stowarzyszenie prowadzące działalność gospodarczą. W tym przypadku,  zgodnie z wytycznymi ministra rolnictwa,  inkubator w pierwszej kolejności powinien być udostępniany mieszkańcom, a dopiero później (po zaspokojeniu potrzeb lokalnych mieszkańców) wykorzystywany do celów gospodarczych.

Potrzebę utworzenia inkubatorów kuchennych dostrzega m.in. LGD Puszcza Białowieska.

– W regionie Puszczy Białowieskiej jest duże natężenie ruchu turystycznego. Rocznie odwiedza nas ok. 160 tys. turystów. Oprócz atrakcji przyrodniczych i kulturowych poszukują oni lokalnych produktów – rękodzieła i żywności, np. tradycyjnych wędlin, grzybów, dżemów. – tłumaczy Eugeniusz Kowalski, prezes LGD Puszcza Białowieska.

Taką żywność oferują kwatery agroturystyczne, ale mogą serwować ją tylko swoim gościom. Problem rozwiązałby właśnie inkubator kuchenny. Dzięki niemu mali producenci mogliby wytwarzać tradycyjne przysmaki legalnie – w zakładzie zatwierdzonym przez SANEPID i wprowadzać do obrotu pod szyldem inkubatora lub własnym.

– Widzimy, że jest duże zainteresowanie inkubatorami kuchennymi. Już mamy trzy podmioty, które chcą je uruchomić – mówi Eugeniusz Kowalski. – Ale w strategii na razie mamy zaplanowane dwa inkubatory.

Jeden ma być inkubatorem ogólnym przetwórstwa rolno-spożywczego (tu nie byłyby wytwarzane wędliny). Powinien powstać w okolicach Hajnówki, gdzie jest duże natężenie ruchu turystycznego i duże zapotrzebowanie na tradycyjne produkty. Poza tym produkty te mogłyby również w formie cateringu trafiać do Białowieży. Natomiast drugi inkubator, w przeważającej części, miałby się zajmować produkcją wędliniarską.

– Z robionej przez nas diagnozy wynika, że wśród turystów istnieje zapotrzebowanie na tego typu produkty lokalne – mówi Eugeniusz Kowalski. – I jest też duża grupa drobnych wytwórców, którzy teraz sprzedają je na bazarze.  

Szacuje on, że koszt wyposażenia uniwersalnego inkubatora kuchennego (nie wędliniarskiego) to około 250 tys. zł.

– My przeznaczamy 350 tys. zł na każdy inkubator, licząc, że 200 tys. zł pochłonie zakup urządzeń, a około 150 tys. modernizacja obiektu – tłumaczy prezes LGD Puszcza Białowieska. – Liczymy na to, że znajdzie się obiekt, w którym taki inkubator będzie można zlokalizować, np. stara szkoła, świetlica.

LGD Puszcza Białowieska nabór wniosków dotyczących tworzenia inkubatorów kuchennych zaplanowała na drugą połowę 2018 r.

 

W LGD Szlak Tatarski inkubator kuchenny powinien powstać w 2019 r. Działaniem tym jest zainteresowane Stowarzyszenie Rolnicy Ziemi Sokólskiej. Chcieliby przetwarzać zboża, produkować kasze,  zwłaszcza gryczaną, a także ostropest i lniankę.  LGD Szlak Tatarski przewidziało  na ten cel dofinansowanie  w wysokości 500 tys. zł (100 proc. refundacji).

 

Stowarzyszenie Suwalsko-Sejneńska LGD planuje nabór wniosków na tworzenie inkubatorów kuchennych w przyszłym roku.

– Na poziomie LGD nie doprecyzowujemy, co to miałoby być, bo to beneficjenci powinni zdecydować, co chcieliby przetwarzać i w jakim zakresie – mówi  prezes Jarosław Rżany.

Na razie są dwie zainteresowane grupy – jedna jest związana z łowiectwem, druga ma w planach przetwórstwo owocowo-warzywne.

Prezes Stowarzyszenia Suwalsko-Sejneńska LGD tłumaczy, że funduszy na pewno wystarczy na utworzenie dwóch tego typu podmiotów, a niewykluczone, że powstaną trzy. LGD przeznacza bowiem na tworzenie inkubatorów kuchennych ok. 700 tys. zł.

LGD Tygiel Doliny Bugu planuje nabór wniosków na tworzenie inkubatorów przetwórstwa lokalnego w pierwszej połowie 2017 roku. Przeznaczyło na ten cel 1 mln. złotych. Na jeden inkubator można otrzymać 500 tys. zł. Czynnikiem kluczowym do uzyskania wsparcia przez przedsiębiorstwo, które chce utworzyć inkubator w ramach LSR będą tworzone przez wnioskodawcę miejsca pracy.

– W tym przedsięwzięciu jest planowana realizacja operacji mających charakter innowacyjny – tłumaczy Małgorzata Zakrzewska, specjalista ds. Animacji Lokalnej i Współpracy SLGD „Tygiel Doliny Bugu”.  – W procedurze wyboru zostało uwzględnione premiowanie projektów innowacyjnych.

Inkubatory przetwórstwa lokalnego produktów rolnych mają być przedsiębiorstwami spożywczymi w formie np. przetwórni owoców, warzyw , ziół, mięs, mleka oraz inkubatorów wielofunkcyjnych.

– Warto zaznaczyć, że podstawową cechą funkcjonowania inkubatora przetwórstwa lokalnego jest założenie, iż będzie on udostępniany innym osobom lub podmiotom – dodaje Małgorzata Zakrzewska.  – Na etapie składania wniosku wnioskodawca będzie musiał potwierdzić np. w formie porozumienia z osobami lub podmiotami, że są zainteresowani korzystaniem z infrastruktury inkubatora. Premiowane będą inkubatory, które przewidują ofertę edukacyjną, szkoleniową.

Centrum przetwórstwa lokalnego ma powstać także na terenie LGD Biebrzański Dar Natury –  ma być zlokalizowane w gm. Rajgród.  Lokalna Grupa Działania założyła, że wesprze jeden projekt.

 

 

 

 

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook