Dodana: 19 wrzesień 2014 13:22

Zmodyfikowana: 19 wrzesień 2014 13:22

Unia Europejska a kraje Europy Wschodniej - debata

Trudna sytuacja Ukrainy, postawa Rosji, położenie wschodnich województw, a co za tym idzie szanse i zagrożenia z tym związane, zdominowały tematykę drugiego dnia Wschodniego Kongresu Gospodarczego w Białymstoku. Mówił o tym w swoim wystąpieniu prezydent Bronisław Komorowski. Tej tematyce poświęcona była sesja inauguracyjna "Unia Europejska a kraje Europy Wschodniej".Sesję poprowadził Jerzy Buzek, poseł do Parlamentu Europejskiego, były premier RP, by przewodniczący PE.

- Polska Wschodnia nie jest już dla Polski problemem, to ogromna szansa. Tu są świetne warunki do rozwoje i doskonale je wykorzystujecie. Macie ogromną szansę, by rozwiązać wiele problemów dla całej Polski i dla całej Europy, bo jesteście na styku Europy większej szczęśliwości i tej Europy, która nie zaznała dobrodziejstw demokracji i wolnego rynku. Na tym styku możecie wytworzyć takie siły i mechanizmy działania, które pomogą Polsce i Europie - mówił rozpoczynając dyskuję Jerzy Buzek.

O relacje Polski z Rosją, o to jak przez Rosję jestesmy postrzegani Jerzy Buzek pytał Stanisława Cioska przewodniczącego Rady Polsko- Rosyjskiej izby Przemysłowo- Handlowej, byłego wieloletniego ambasadora RP w Moskwie.

Zdaniem Stanisława Cioska Zachód musi coś zaproponować Rosji, owszem w sprawie Ukrainy zareagowała Rosja po niedżwiedziemu, ale jeśli nie znajdą się rozwiązania dla całego wschodu - Białorusi, Mołdawii, Ukrainy, Rosja nie zrezygnuje ze swoich stref wpływów.
- Muszą się znaleźć środki na przebudowę Rosji, na zmianę Rosji od wewnątrz - stwierdził Stanisław Ciosek - Polsce, nam sie udało, ale wschód kontynentu przez te 25 lat pozostał nienaruszony, nie potrafiliśmy zaproponować Wschodowi programu, który pomógłby mu się rozwijać.

Zdaniem Jerzego Buzka najpierw trzeba pomóc Europie, stworzyć silną Unię wewnątrz, by móc stworzyć silną politykę zagraniczną. Podstawą radzenia sobie z problemami politycznymi jest wyłącznie poprawa gospodarki, a by poprawić gospodarkę nalezy zadbać o 3 elementy:
- prawdziwy wspólny rynek
- rozwój innowacyjnej gospodarki
- tańszą energię.

Wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik poinformowała, że jej resort toczy obecnie rozmowy ze stroną białoruską na temat ożywienia współpracy.

- Białoruś jest bardzo zainteresowana polskimi inwestycjami u siebie - stwierdziła Ilona Antoniszyn-Klik, przypominając jednak, że wciąż nie należy skreślać współpracy z Ukrainą, której jednak trzeba pomóc w rozwiązywaniu jej wewnętrznych problemów. Wiceminister podkreślała jednak, żeby automatycznie nie utożsamiać pomocy dla Ukrainy z pomocą finansową. - Nie straszmy, że trzeba będzie wyłożyć jakieś ogromny środki, ważne jest to, jak te pieniądze zostaną wydane a wzorem do naśladowania może być właśnie Polska Wschodnia.

- Mówienie o Europie Środkowo-Wschodniej jest szczególnie ważne w tym miejscu. Kraje naszego regionu były w momencie integracji uznawane za kraje ryzyka i potencjalne źródło chaosu. Okazało się, że to nieprawda. Polska wschodnia też była uznawana za najsłabszy gospodarczo region w całej UE. Dziś te tereny są słusznie postrzegane jako potencjalne centra rozwojowe zarówno dla Polski jak dla krajów sąsiednich. Mają one duży potencjał inwestycyjny - powiedziała Ilona Antoniszyn-Klik.

O tym, że Polska Wschodnia może być argumentem za prozachodnim kursem dla naszych wschodnich sąsiadów przekonywał również poseł Robert Tyszkiewicz. - Dowartościowanie roli wschodu UE w polityce europejskiej jest też warunkiem skutecznego oddziaływania na kraje na wschód od nas. Będziemy to robili, gdy miasta wschodnich województw będą wizytówką Unii Europejskiej. Sukces Białegostoku, sukces Polski Wschodniej to nasz wkład w przekonywanie sąsiadów, że wybór Zachodu jest wyborem cywilizacyjnie właściwym - mówił Robert Tyszkiewicz.

Podkreślił jednak, że tak jak Polska Wschodnia może promować UE na wschodzie Europy, tak UE powinna wspierać Polskę Wschodnią. - W tym regionie chcemy czuć za sobą siłę całej wspólnoty - podkreślał białostocki poseł PO. Zgadzał się jednak, że kryzys za naszą wschodnią granicą, przy całym swoim dramatyzmie może stać się szansą dla niektórych przedsiębiorców. - Nieszczęście związane kryzysem na wschodzie może impulsem do wyciągania wniosków długofalowych. Obecna sytuacja może zwiększyć rolę Białorusi jako państwa tranzytowego stwierdził Tyszkiewicz, dodając, ze będzie zabiegał o umowę o małym ruchu granicznym z Białorusią.

Jerzy Buzek podkreślał, że Polska Wschodnia mimo obecnych napięć wciąż ma szanse na szybki rozwój i wykorzystanie swojego położenia granicznego. Historia uczy, że ci którzy mieszkali blisko granicy, rozwijali się szybciej niż mieszkańcy z głębi kraju - stwierdził były przewodniczący parlamentu europejskiego. Polska wschodnia po części już zaczęła udowadniać tą historyczną prawidłowość.

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook