Spadek cen paliw na stacjach związany jest z sytuacją na światowym rynku. "Cena podstawowego wsadu ropy naftowej, która jest bazą ceny paliwa, na rynkach światowych spadła znacząco" - mówi dziekan Wydziału Ekonomii i Zarządzania Uniwersytetu w Białymstoku prof. Henryk Wnorowski. To przełożyło się na ceny na stacjach paliw.

Wielu kierowców ma też nadzieję na obniżki cen towarów i usług, w które wliczany jest koszt paliwa. Jednak przy krótkotrwałej obniżce cen ropy jest to mało prawdopodobne, ponieważ to czas dla przedsiębiorców na większe zyski. "Przedsiębiorcy najpierw napełniają sobie kieszenie, później dopiero zaczynają dzielić się zyskami" - tłumaczy prof. Wnorowski.

Aby do tego doszło, potrzebna jest długotrwała obniżka. Na to chyba jednak nie mamy co liczyć, ponieważ spadki cen paliw w rafineriach już wyhamowują. (aj/zmj)

Źródło: Radio Białystok