- Jako komitet referendalny wychodzimy z petycją do Zarządu Województwa aby z okazji referendum mieszkańcy mogliby wypowiedzieć się, która z lokalizacji wcześniej rozpatrywanych bardziej im odpowiada - mówił podczas briefingu prasowego Paweł Myszkowski.
Konsultacje odbywałyby się jednocześnie z referendum, w którym Podlasianie wypowiedzą się czy chcą budowy regionalnego portu lotniczego. Przypomnijmy, że głosowanie odbędzie się 15 stycznia 2017r.
- Głosujący otrzymywaliby kartę do głosowania i pobierali ankietę w której będą mogli wskazać jedną z pięciu propozycji lub wpisać własną - mówił Paweł Myszkowski.
Komitet referendalny zaproponował Topolany, Sanniki, Suwałki, Zawady , Białystok.
I, jak podkreślał Paweł Myszkowski, przy wyborze tych miejsc nie kierowano się zaawansowaniem ekspertyz i dokumentacji opracowanych do tej pory.
Co będzie jeśli większość głosujących wskaże np. Białystok, gdzie na budowę lotniska regionalnego nie ma szans?
- Będzie to dla nas sygnał aby wybrać najbliższą Białemustokowi lokalizację – mówił Myszkowski

Pełnomocnik komitetu referendalnego twierdził, że przeprowadzenie konsultacji wspólnie z referendum nie będzie wiązało się z dodatkowymi kosztami.
Jednak takie koszty będą i poniesie je organizator konsultacji czyli Zarząd Województwa. To m.in. przygotowanie i druk ankiet czy odpłatność za liczenie głosów.

Komitet referendalny nie sprawdził też czy zgodnie z obowiązującymi przepisami można przeprowadzić konsultacje społeczne łącznie z referendum.

Tymczasem, jak podaje Polskie Radio Białystok, do sprawy połączenia referendum i konsultacji odniósł się  dyrektor białostockiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Marek Rybnik „nie ma takiej możliwości, bo wyrok sądowy i późniejsza decyzja komisarza wyborczego dotyczy tylko referendum"


ak