Białostoccy strażacy pamięć poległych amerykańskich kolegów czczą od czterech lat podobnie: na plac jednostki przy ulicy Andersa wyjeżdżają dwa wozy strażackie na sygnałach, z aut w niebo wysuwają się drabiny. Symbolizują one dwie wieże World Trade Center. W chwilę później z dwóch strażackich działek strzelają w górę słupy wody. Wszystko to trwa około minuty. Potem delegacja strażaków składa kwiaty i salutuje przy obelisku poległych podczas akcji ratowników. Obelisk z napisem "Pamięci tych, którzy zostali po drugiej stronie ognia" znajduje się na terenie jednostki przy Andersa od wielu lat.

- Od czterech - jest to też pomnik poległych w katastrofie 11 września kolegów - mówi kapitan Paweł Ostrowski. W ten sposób strażacy czczą odwagę i poświęcenie dziesiątków ratowników, którzy wzięli udział w akcji mimo grożącego im niebezpieczeństwa.

Radio Bialystok