Wśród prac renowacyjnych do najczęstszych należą: wymiana stolarki okiennej, naprawa dachów, wzmacnianie konstrukcji budynków, malowanie ścian.

Miasto przeznaczyło na nie w tym roku ponad milion złotych. Ekipy remontowe zapewniają, że z pracami zdążą do końca wakacji.

Najpilniejsze prace to umocnienie budynków, które ucierpiały w czasie trzęsienia ziemi. Największe szkody spowodowało ono w szkole podstawowej nr 10, gdzie popękały ściany w salach gimnastycznych. W sumie w trzęsieniu ziemi ucierpiało pięć placówek oświatowych i za ich remont połowę zapłaci Ministerstwo Edukacji narodowej i Sportu.

Duże modernizacje są przeprowadzane także w Szkole Podstawowej nr 9 i Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej, gdzie wymieniane są dachy.
Większe i mniejsze prace – od naprawy dachów przez wymianę stolarki po malowanie ścian trwają w każdym z 9 suwalskich przedszkoli.

Początkowo planowano, że na wakacyjne remonty wystarczy 560 tysięcy złotych. Jednak potrzeby okazały się znacznie większe wysupłano z miejskiej kasy prawie drugie tyle.

Tak więc, naprawy w 38 placówkach oświatowych będą kosztowały razem ponad milion złotych.

Jak powiedział rzecznik prezydenta Suwałk Marek Buczyński wszystkie remonty powinny zakończyć się przed początkiem roku szkolnego. Ekipy obiecują, że tak się stanie, ale nawet jeśli nie zdążą po pierwszym września będą wykonywane już tylko prace na zewnątrz budynków – by dzieci uczyły się w tylko w odnowionych, ale przede wszystkim bezpiecznych miejscach.

Radio Białystok